Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Sześć dni świetności dla Paris Saint-Germain, Velhovic i Melek z Juventusem, który stracił Chesney z powodu kontuzji.

Sześć dni świetności dla Paris Saint-Germain, Velhovic i Melek z Juventusem, który stracił Chesney z powodu kontuzji.

Juventus Torino pokonał La Spezię 2:0 w środę, czwartego dnia Serie A, dzięki kolejnemu świetnemu rzutowi wolnemu Vlahovica i bramce Milika. Ale na sześć dni przed wyjazdem do Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów (wtorek o 21:00 w RMC Sport 1) starsza pani jest zaniepokojona odejściem Wojciecha Szczecina z powodu kontuzji.

Kontrastowy wieczór dla Juventusu Turyn. W środę Stara Dama wygrała u siebie 2-0 z La Spezią w imieniu czwartego dnia Pierwszej Ligi. Sześć dni od przeprowadzki do Parc des Princes, aby zmierzyć się z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów (wtorek). O 21:00 na RMC Sport 1) Al-Turini odzyskał smak zwycięstwa po dwóch remisach i wrócił na czwarte miejsce w mistrzostwach, dwa punkty za liderem Romą.

>> Subskrybuj RMC Sport, aby śledzić Ligę Mistrzów

Mimo tak dobrego wyniku Bianconeri odpadli z czwartego dnia Serie A z dużym zainteresowaniem bramkarza Wojciecha Szczęsnego. W 40. minucie polski bramkarz kontuzjował kostkę po nieudanym rzucie rożnym. Szybko został zastąpiony przez Mattię Perin i opuścił boisko na noszach, co nie wróży dobrze na kilka dni przed pierwszym europejskim spotkaniem w tym sezonie.

Najlepsi strzelcy Vlahovic i Milik

Przed kontuzją Vlahovic po raz kolejny zachwycił kibiców Turynu, prezentując sobie bramkę z bezpośredniego rzutu wolnego w ósmej minucie, kopiując i wklejając swoje osiągnięcie przeciwko Romie cztery dni wcześniej. Cztery dni później były Fiorentina strzelił już cztery gole w swoich nowych barwach.

W międzyczasie debiutant Arik Milik z OM otworzył swoje drugie miejsce w Juventusie w swoim drugim występie w klubie z Turynu. Wchodząc do meczu w 85. minucie znalazł niewłaściwego Polaka w dogrywce, aby dokończyć sukces swojej drużyny.

READ  Coppi i Bartali Week - Remy Cavagna: „Podążałem za głosem…”