Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Światowa nr 1 Iga Świątek po raz trzeci wygrywa Rolanda Garrosa – 10.06.2023 18:29

Iga Świątek wybucha radością po zwycięstwie w finale Rolanda Garrosa, 10 czerwca 2023 r. w Paryżu (AFP/Emmanuel Dunand)

Numer 1 na świecie Iga Świątek po raz trzeci pokonała Rolanda Garrosa, pokonując w sobotnim finale Czeszkę Karolinę Mošovą (43) 6:2, 5:7, 6:4.

22-letnia Polka, która wygrała już w Paryżu w 2020 i 2022 roku, zdobyła swój czwarty tytuł Wielkiego Szlema, a także US Open 2022.

Dużą niespodzianką ostatnich dwóch tygodni jest Muchova, która przed turniejem zajmowała 43. miejsce na świecie, grając w swoich pierwszych 26 głównych finałach.

Świątek nigdy nie przegrała w finale Wielkiego Szlema, choć czeska zawodniczka doprowadziła ją do granic możliwości.

Ugruntuje swoją pozycję na pierwszym miejscu na świecie w poniedziałek, co utrzyma ją przez 63. tydzień z rzędu. Świątek wspiął się na szczyt kobiecej hierarchii 4 kwietnia 2022 roku po przejściu na emeryturę Ashleigh Partey.

Została także najmłodszą zawodniczką od czasu Moniki Seles (1990, 1991, 1992), która zachowała swój tytuł w Roland Garros.

Polka jest też trzecią zawodniczką z ery Open (1968), która wygrała swoje pierwsze cztery finały Wielkiego Szlema, po Monice Seles i Naomi Osace.

Serena Williams była tylko trochę młodsza, kiedy wygrała US Open w 2002 roku.

Po beztroskim turnieju Iga Świątek znalazła w finale bardzo silny opór przeciwko niezwykłej zawodniczce, która prawie ją wykoleiła.

W pierwszym secie Polka odjechała prowadząc 3:0 i wygrała go łatwo 6:2.

W drugim secie, gdy kibice ustawiali się w kolejce do Muchovej, wszystko zaczęło się tak jak w pierwszym, a Świątek wyszedł 3:0. Tym razem jednak Czeszce udało się zdestabilizować rywalkę. Przy remisie 3:3 straciła pierwszą okazję, by zakończyć swój serwis przy stanie 5:4, zanim w końcu odniosła sukces, wciąż w obliczu impasu, przy stanie 6:5.

READ  Cyrkonie i neony na ostatnim koncercie Farewell Tour Eltona Johna

Momentum Muchova wygrała pierwsze dwa gemy decydującego seta nie zostawiając Świątkowi ani jednego punktu. Ten ostatni jednak pozostał w meczu i wrócił z remisem 2:2.

Przy stanie 5:4 świat zmusił N.1 Muchovą do pozostania w meczu, po czym Czesi przegrali po podwójnym błędzie.