Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rosja wstrzymuje dostawy gazu do Polski i Bułgarii

Rosja wstrzymuje dostawy gazu do Polski i Bułgarii

kwiecień Opublikowano 26, 2022 o 20:59Zaktualizowano 27 kwietnia 2022 o 15:19

Jak obawiali się Europejczycy, Rosja podjęła działania na froncie gazowym. Gigant Gazprom potwierdził w środę, że odciął wszelkie dostawy gazu do dwóch państw członkowskich UE, Bułgarii i Polski, które odmówiły zapłaty w rublach. Domagał się Kremla . Bułgarska firma Bulgargaz i polskie PGNiG ogłosiły w rosyjskiej walucie „wstrzymanie dostaw gazu od 27 kwietnia do czasu uregulowania płatności”.

„Bułgaria i Polska to kraje transportowe. Jeśli rosyjski gaz zostanie nieuprawniony wycofany z przesyłek do krajów trzecich, dostawy transportowe zostaną zmniejszone o tę samą kwotę ”- ostrzegła rosyjska firma gazowa.

„Naruszenie umowy”

PGNiG w środę potwierdziło, że „całkowicie wstrzymało dostawy gazu ziemnego dostarczanego przez Gosprom w ramach Umowy Jamalskiej”. Według panelu jest to „naruszenie umowy”, co pozwala na rozważenie „prawa do dochodzenia odszkodowania”.

Bułgarski rząd utrzymywał, że „w pełni wypełnił swoje zobowiązania” i „w terminie dokonał wszystkich niezbędnych płatności wynikających z umowy”. Bułgaria potwierdza, że ​​„podjęto kroki w celu znalezienia alternatywnych rozwiązań w zakresie dostaw gazu ziemnego i rozwiązania sytuacji”.

Ze swojej strony UE zapowiedziała, że ​​natychmiast przygotuje „zintegrowaną odpowiedź”. Kilka godzin później przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula van der Leyen powiedziała, że ​​gaz jest teraz dostarczany do Bułgarii i Polski przez „sąsiadów w UE” po tym, jak Gosprom odciął rosyjskie dostawy.

„Zapewnimy, że decyzja Gaspromu będzie miała minimalny wpływ na europejskich konsumentów” – powiedział dziennikarzom w Brukseli. „Działanie podjęte przez Rosję ma wpływ na samą Rosję. Kreml wpływa na rosyjską gospodarkę, ponieważ tracą znaczne dochody” – powiedział.

Nałóg

Polska i Bułgaria, dwaj członkowie NATO i Unii Europejskiej, są silnie uzależnione od rosyjskich węglowodorów. W ubiegłym roku Polska nadal importowała z Rosji 57% swojego gazu i 60% ropy. Oby się bez rosyjskiego gazu Nocleg nie będzie taki łatwy. Ale dostawy energii do Polski są stabilne – poinformowało we wtorek wieczorem Ministerstwo Meteorologii, dodając, że nie ma potrzeby zagłębiać się w rezerwy gazu. „Sytuacja ta nie wpłynie na obecną podaż odbiorców PGNiG, którzy odbierają paliwo na żądanie” – potwierdziła spółka w środowym komunikacie.

READ  Top 5 miejsc, które każdy powinien zobaczyć

Od 2016 roku Polska importuje gaz skroplony przez terminal zlokalizowany na wybrzeżu Bałtyku. Również w ciągu kilku miesięcy Norwegia będzie musiała dostarczać do Polski projekt gazociągu bałtyckiego, który ma zostać ukończony. Ten transport o długości ponad 900 km może stanowić około 50% polskiego zużycia.

Odmowa zapłaty rubli

Jednak decyzja Gazpromu pokazuje, że Rosja faktycznie komplikuje swoją pozycję w porównaniu z krajami NATO. W obliczu napięć z Zachodem związanych z konfliktem na Ukrainie prezydent Rosji Władimir Putin wezwał kraje do uznania ich za „przyjazne”. Zapłać ruble za dostawę gazu za pośrednictwem nowego systemu .

Polska powtórzyła, że ​​nie spełni rosyjskich żądań dotyczących warunków taryfowych, ponieważ jej umowa jamalska z Rosją wygasa jeszcze w tym roku.

Polski w ujęciach

Decyzja Gazpromu następuje dzień po tym, jak Warszawa opublikowała listę 50 rosyjskich oligarchów i firm – w tym Gazpromu – objętych sankcjami zamrożenia ich aktywów na mocy ustawy uchwalonej w tym miesiącu. Jest to środek odrębny od sankcji nałożonych wspólnie z innymi krajami UE.

Polska już w dużych ilościach Ukraińscy uchodźcy Ucieczka przed walkami jest szczególnie w opinii Moskwy, ponieważ Ukraina otrzymała pomoc w odparciu rosyjskiej inwazji. Warszawa dostarczyła swoim sojusznikom broń wartą 1,6 miliarda dolarów, a od początku wojny rząd polski dostarczał pociski przeciwpancerne, przeciwlotnicze, silniki, amunicję i drony. Nie wspominając już o tym, że dostawy broni ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec i innych krajów NATO przechodzą nieco przez wspólną granicę z Ukrainą.