Nasz układ słoneczny porusza się po szczególnie pustym obszarze kosmosu. Otoczony przez lokalną bańkę, jak nazywają to astronomowie. A dzisiaj mówią nam, jak powstała ta bańka. Po wybuchu kilku supernowych.
Od dziesięcioleci jest Astronomowie Wiemy, że istnieje wokół naszego Układu Słonecznego, jak gigantyczna bańka. a „lokalna bańka” który nadal mierzy około 1000 lata świetlne średnicy. Dzisiaj niektórzy badacze z Uniwersytetu Harvarda i STScI (Instytut Naukowy Teleskopu Kosmicznego) Zgłoś znajdź wszystko Najmłodsze gwiazdy wokół nas Znajduje się dokładnie na powierzchni tej bańki. Wszystkie młodsze gwiazdy, ale także wiele i kilka obszarów gwiazdotwórczych chmury Cząsteczki – to gęste obszary, w których z powodzeniem mogą powstawać gwiazdy – są dobrze znane. Dzięki tym obserwacjom astronomowie opowiadają nam historię tej dziwnej bańki.
Wszystko zaczęło się około 14,5 miliona lat temu. Z dość intensywną fazą formowania się gwiazd. potem z rozciąganiemWybuch w supernowej Z piętnastu mega gwiazd. Seria erupcji, które zaczęły naciskać Gaz Wśród gwiazd i kurzu na zewnątrz. Pozostawia nas w obszarze o niskiej gęstości. Daje również początek strukturze przypominającej bańkę, której powierzchnia ma cechy dobrze dopasowane do formowania się gwiazd.
Według astronomów ta lokalna bańka wciąż się rozszerza. dla jednego Prędkość 6,5 kilometra na sekundę. Wynosi 23 400 kilometrów na godzinę. Wysoka prędkość na naszą skalę. Ale mówiąc o zjawisku astronomicznym, naukowcy uważają, że mamy lokalną bańkę „zgubił cios”. I praktycznie dotarł do płaskowyżu.
Inne bąbelki w Drodze Mlecznej?
Aby napisać na nowo historię tej niesamowitej bańki, astronomowie polegali na wielu instrumentach. Formularze Supernowa, Z ruchy Doskonały – według danych z Europejska misja kosmiczna Gaia – a nawet mapy 3D Temat Który dokładnie otacza naszą lokalną bańkę.
Naukowcy podkreślają, że to szczęśliwy zbieg okoliczności, który mamy Soleil Teraz mniej więcej w środku tej bańki. Wynik jego podróży przez droga Mleczna. Zawiózł ją tam około 5 milionów lat temu. Dowód, zdaniem astronomów, na to, że tego typu struktury muszą znajdować się gdzie indziej w naszym kraju galaktyka. Ponieważ jeśli te gigantyczne bąbelki są rzadkie, statystycznie mało prawdopodobne jest, abyśmy znaleźli się w centrum jednego z nich.
dla nas droga Mleczna Będzie więc wyglądał trochę jak ser z dziurami. Dziury – bańki – wykopywane przez umierające gwiazdy i supernowe, a na ich krawędziach można obserwować rodzące się gwiazdy. Teraz tylko badaczom pozostaje zmapowanie kilku z tych bąbelków. Aby określić jego kształt, wielkość i lokalizację. A dlaczego nie, sposoby ich interakcji. Nowy sposób na zrozumienie roli, jaką gwiazdy końca życia odgrywają w powstawaniu gwiazd, ale także w ewolucji galaktyk.
Kto stworzył lokalną bańkę, gdzie jest słońce? Supernowe…
W latach 70. podkreślono, że lokalny bąbel, w którym obecnie porusza się nasze Słońce i planety, mógł powstać w wyniku kolejnych eksplozji wielu supernowych, ogień Z kosmicznych fajerwerków, które miały miejsce około 10 milionów lat temu. Istnieje jednak inne możliwe wytłumaczenie: opłata za wymianę wiatr słoneczny Z obojętnymi gazami z ośrodka międzygwiazdowego. Aby zdecydować między nimi, zespół badaczy opracował konkretne narzędzie. Rezultat: wzmocnienie hipotezy o supernowej.
Artykuł z Xavier Demersmann Opublikowano 09/09/2014
Jak wspomnieliśmy niedawno, według badania, które sprawiło, że pierwsza strona charakter temperamentuNasza galaktyka, Droga Mleczna, w której żyjemy, należy do subkontynent Galaktyka nazwana przez jej odkrywców Laniakia („Kolosalne Niebiańskie Horyzonty” w języku hawajskim). Za dużo jak na rysunek w bardzo dużej skali. W skromniejszych proporcjach nasze Słońce ewoluuje obecnie w jednym ze swoich płatów astrofizycy Od czasu reflektorów w latach 70. i 80. wzywa do „domowej bańki”.
Przy szacowanej długości 300 lat świetlnych jego kształt przypomina kształt a Orzeszki ziemne lub klepsydra. Jego gęstość jest bardzo niska (0,001 atomu na centymetr sześcienny), a temperatura gazów jest szczególnie wysoka we wszystkich kierunkach, co pokazują pierwsze obserwacje na promieniach rentgenowskich.
Duża liczba supernowych
Aby wyjaśnić te ubytki w ośrodek międzygwiezdny, proponowany scenariusz główny to seria supernowe. Pamiętajmy, że takie wybuchy gwiazd o niesamowitej mocy (energia rozproszona może przewyższać tę, którą wytwarza Słońce przez kilka milionów lat) nie są rzadkością w Drodze Mlecznej. Astronomowie szacują, że w naszej galaktyce średnio co pięćdziesiąt lat pojawia się jedna galaktyka. Jeśli wielu z nas uciekło (datowane na 1604 r., supernowa Keplera była ostatnią supernową zaobserwowaną w naszej galaktyce), to głównie dlatego, że gwiazdy i pył z dysku galaktycznego są przed nimi zasłonięte.
Jednak 10 milionów lat temu w naszym regionie było zupełnie inaczej. W rzeczywistości wiele masywnych członków gromady gwiazd pękało jak popcorn, pozostawiając ogromne szczątkowe bąbelki, które rozszerzają się nawet dzisiaj! Powinno to nastąpić w rozsądnej odległości od ziemi, ponieważ my biosfera Wygląda na to, że nie doświadczył potencjalnych fal uderzeniowych i to się nie pokazało piętno na ten okres.
Wygląda na to, że supernowa stworzyła bańkę
Hipoteza lokalnego bańki wykopanej w wyniku eksplozji gwiazd nie jest jednomyślna w środowisku naukowym. Scott Porter, jeden z autorów artykułu opublikowanego latem tego roku w charakter temperamentu (wydanie z 27 lipca 2014 r.), „W ciągu ostatniej dekady naukowcy kwestionowali interpretację supernowych, proponując, że większość, jeśli nie całość, miękkiego promieniowania rentgenowskiego jest wynikiem wymiany ładunków”.. Zamiana ładunków? Dla nich są to fale naładowanych elektrycznie cząstek emitowanych przez naszą gwiazdę ( wiatr słoneczny) na wybrzeżach gazu obojętnego, ponieważ rozbłyski obserwowane w zakresie rentgenowskim wywołują ten sam efekt, co pozostałości po pradawnych supernowych.
Ponadto, aby zdecydować się na dwie propozycje i rzucić światło na ten temat, badacz współpracował z Massimiliano Galeazzim (Uniwersytet Miami) i jego zespołem w celu opracowania czułego detektora dla tego tematu. długość fali, w stanie odróżnić te dwa podpisy. Imię dziecka zostało wydane na wysokości około 275 km 12 grudnia 2012 r. DXL (Rozproszona emisja promieniowania rentgenowskiego z lokalnej galaktyki) pozostawał w kosmosie tylko przez pięć minut przed powrotem na Ziemię, obładowany cennymi danymi o wymianie ładunków w Układzie Słonecznym. Wreszcie po kilku miesiącach badań okazuje się, że około 40% ma pochodzenie słoneczne. Tak więc starożytne supernowe byłyby odpowiedzialne za wszystko inne.
„To ważne odkrycie”. Profesor Galiazzi podsumowuje, ponieważ dotyka… „Nasze zrozumienie regionu w pobliżu Słońca może być zatem wykorzystane jako podstawa dla przyszłych modeli struktury naszej galaktyki”.. W połączeniu z nowymi wskaźnikami, DXL powinien wykonać kolejny skok w kosmos w grudniu 2015 roku.
Zainteresowany tym, co właśnie przeczytałeś?
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Słynny obraz centralnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej, Sgr A*, będzie błędny!
Lekarze apelują o systematyczne badania przyszłych matek
SpaceX planuje zrobić znacznie lepiej ze Starship 6 i zapowiada się niesamowicie!