- W sobotę SpaceX po raz drugi przetestowało swoją gigantyczną rakietę Starship. Jednak po kilku minutach lotu obie części rakiety eksplodowały.
- Podobnie jak po pierwszym wystrzeleniu w kwietniu, z rakiety, która w kwietniu ma zabrać astronautów na Księżyc, nic nie pozostało. Mocny cios w misję Artemis 3?
- Autor: inżynier aeronautyki Chloé Carrier, która odpowiadała na pytania 20 minutProjekt nadal czyni „duże postępy”.
A wszystko skończyło się hukiem. Sobotnie towarzystwo SpaceX Testowane dla Po raz drugi gigantyczna rakieta Starship, na które NASA z niecierpliwością czeka, aby móc przystąpić do misji kosmicznych nowej generacji. Jednak sześć miesięcy po pierwszym locie, który faktycznie zakończył się poważnym „hukiem”, żaden z dwóch etapów rakiety nie został przywrócony, wbrew temu, co określono w specyfikacjach. Jednak obie części rakiety oddzieliły się prawidłowo i moduł statku kosmicznego dotarł w przestrzeń kosmiczną.
Co więc dokładnie wydarzyło się podczas ośmiominutowego lotu? Czy naprawdę możemy to nazwać porażką? Czy to podważa planowaną na 2025 rok misję księżycową Artemis 3? 20 minut Ocenia Chloe Carrier, inżynierkę lotniczą, która ukończyła EPFL i zajmuje się publikacją naukową.
Co wydarzyło się podczas drugiego lotu testowego?
Prawie sześć miesięcy do następnego dnia po pierwszym locie Statek kosmicznyPo demontażu nowa wersja „największej rakiety, jaką kiedykolwiek zbudowano”, była gotowa w sobotę w Boca Chica w południowym Teksasie. „To ogromna rakieta i wyzwanie technologiczne”, aby wystartować z ziemi, mówi Chloe Carrier. Wygląda na to, że wszystko idzie dobrze. 33 silniki stopnia napędowego, zwanego SuperHeavy, pozostały sprawne, ponieważ „podczas pierwszego testu część silników przestała działać”. O godzinie 14:03 ciąg silników wynoszący 7600 ton spowodował, że maszyna o wysokości 121 metrów wzniosła się w powietrze.
Kilka minut później statek kosmiczny SuperHeavy i moduł Starship pomyślnie rozdzieliły się na wysokości około 75 kilometrów. Potem sytuacja się pogorszyła. „Wspomagacz nie mógł wrócić na Ziemię i nie jest jeszcze jasne, czy było to zaplanowane, czy nie” – zaczyna Chloe Carrier. Znany z Wyrzutnie wielokrotnego użytku Falcona 9Nie ma wątpliwości, że SpaceX będzie chciało ponownie wykorzystać masywny i kosztowny korpus SuperHeavy, który eksplodował podczas lądowania. Wreszcie „po 8 minutach straciliśmy kontakt ze statkiem kosmicznym” podczas zaplanowanego, 90-minutowego lotu. Jednostka, która na krótko poleciała w kosmos, „musiała wrócić na Hawaje”. W końcu i on eksplodował.
Podwójna eksplozja przy drugim starcie, czy możemy mówić o porażce SpaceX?
Oczywiście dla firmy miliardera Elona MuskaZakończenie tego testu ze zwęglonymi gruzami nie daje sygnału zaufania. Jednak ta druga podróż nie jest negatywna. „Zapożyczenie angielskiego terminu Pomyślna porażkaZałóżmy, że czeka nas udana porażka” – zdjęcie Chloe Carrier. „Nie osiągnęliśmy ostatecznego celu, jakim było wylądowanie pierwszym etapem i podróż suborbitalną drogą powrotną do atmosfery, ale postęp był ogromny i wiele innych celów zostało osiągniętych.”
Oprócz dobrego zapłonu silników, „platforma startowa pozostała nienaruszona” z wyprzedzeniem, mimo że sześć miesięcy temu uległa znacznym uszkodzeniom. „Osiągnięto dwa inne główne cele” – podkreśla inżynier lotniczy: „decydujący moment, w którym osiągnięto i przekroczono maksymalne ciśnienie na konstrukcję, a obie fazy zostały dobrze oddzielone”. Z dala od wielu anomalii, które z tego wynikły Pierwszy pocisk ma nieregularną trajektorię Kilka kilometrów nad poziomem morza. Co więcej, jeśli mowa o wysokościach, „moduł statku kosmicznego dotarł w przestrzeń kosmiczną, przekraczając linię Kermana” – wyjaśnia Chole Carrier.
Oczekuje się, że rakieta Starship dotrze na księżycową misję Artemis 3 zaplanowaną na 2025 rok. Czy druga eksplozja może opóźnić projekt?
Wiele pozytywnych punktów, które szczególnie doceniam Assada Thomasa Pesqueta, francuskiego astronauty, który wkrótce ma nadzieję zająć jego miejsce na pokładzie rakiety wyruszającej na misję na Księżyc. Ponieważ dzięki Starship widzisz SpaceX daleko. Firma chce przewieźć do 100 osób Mars „Długoterminowo” – zauważa Chloe Carrier. Do tego czasu rakieta będzie już pracować nad umieszczeniem satelitów na orbicie, ale także nad misjami księżycowymi, które NASA chce wznowić. Pierwszy z nich, Artemis III, ma zostać wdrożony w 2025 r. Do końca dwóch lat eksplozja modułu może budzić podejrzenia. Jednak „twierdzenie, że grozi to opóźnieniem misji, jest nadmiernym uproszczeniem” – zapewnia zatrudniony tam inżynier szwajcarski.
„Wiele innych kluczowych technologii wymaga jeszcze opracowania i są spóźnione” – zauważa. W rzeczywistości, oprócz NASA i SpaceX, Japonia lub nawetEuropejska Agencja Kosmiczna Biorą udział w projekcie i nie wszyscy docierają na czas, jak to często bywa przy tego typu projektach. „Statek kosmiczny z pewnością nie będzie ostatnią gotową technologią” – mówi Chloe Carrier, która z zadowoleniem przyjmuje „proces eksperymentalny” SpaceX, który umożliwia korygowanie kursu projektu w miarę jego postępu, zamiast przydzielania na niego „ogromnego budżetu” bezpośrednio. I termin do dotrzymania. „Nie możemy poprzestawać na tej eksplozji, bo w niepowodzeniach się uczymy” – podkreśliła, chcąc, aby test był „być może nie całkiem nominalny w porównaniu z tym, co planowano, ale wciąż imponujący”, biorąc pod uwagę poczyniony postęp.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Słynny obraz centralnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej, Sgr A*, będzie błędny!
Lekarze apelują o systematyczne badania przyszłych matek
SpaceX planuje zrobić znacznie lepiej ze Starship 6 i zapowiada się niesamowicie!