Z naszym korespondentem w Warszawie, Marcina Chabella
Powinieneś wyznaczyć zastępcę redaktora, który jest blisko rządu. Tak powiedział redaktorowi naczelnemu polskiego portalu ONET, który w swojej gazecie gwarantował wolność prasy. Rząd powinien mieć pewien wpływ na redakcję, tak jak ma to już miejsce w mediach publicznych, które są uważane za tubę rządu.
Odpowiedź była niedostępna dla polskich mediów.
Szefowie największych redakcji w kraju wygłosili przemówienia, w których zamanifestowali swoją niezależność, a przede wszystkim próbowali wskrzesić różne próby interwencji rządu.
Już na początku tego roku próbował sprzedać polskiemu inwestorowi niezwykle popularny kanał TVN, którego właścicielem jest amerykański konglomerat Warner Bros. Prawo i Sprawiedliwość uważa to za zbyt ważne i znajdujące się pod obcymi wpływami.
Giełdowa spółka zaoferowała zakup placówki, gdy wiodący w kraju portal Virtualna Polska również zaczął publikować żenujące zapytania do rządu.
Nawet odrzucając tę ofertę, szef państwowej spółki zasugerował większościowemu udziałowcowi nazwiska niektórych dziennikarzy do zwolnienia oraz nazwiska ewentualnych następców, z pewnością bliskich władzy.
Odkąd Konserwatywna Partia Narodowa doszła do władzy w 2015 roku, Polska spadła w rankingu wolności prasy opublikowanym przez Reportera bez Granic. W 2015 roku miał 18 lat, a dziś ma 57 lat, wyprzedzając Burkina Faso.
Czytaj więcejPolska: Kanał informacyjny TVN24 z punktu widzenia rządu
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE