Wystarczy kilka obietnic społecznych, dosypujemy trochę ksenofobii i dobrej katolickiej moralności, a torysi wrócą do władzy. Na to zwycięstwo w wyborach do parlamentu w Polsce czekano od maja, kiedy w wyborach prezydenckich zwyciężył ich kandydat, czterdziestoletni Andrzej Duda. Jest jeszcze wyraźniejszy, niż oczekiwano w sondażach.Zgodnie z oczekiwaniami Partia Prawo i Sprawiedliwość, formacja utworzona przez braci Jarosława i Lecha Kaczyńskich, którzy przez dwa lata kontrolowali między sobą dźwignie władzy (rząd i prezydenturę), może liczyć na 232 z 460 mandatów w parlamencie. Parlament. Jeśli ostateczne wyniki potwierdzą tę tendencję, Beata Szydło, z wykształcenia etnograf, który dorastał pod okiem swojego mentora Jarosława Kaczyńskiego, prawie na pewno będzie rządzić krajem przez najbliższe cztery lata. Jeśli zabraknie jej absolutnej większości, może zwrócić się do niewielkiej partii utworzonej przez antyreżimowego rockmana Paula Kucza, która może liczyć na około 40 mandatów. Nie jest jednak pewne, czy ta tępa córka górnika, która rozpoczyna karierę jako burmistrz małego śląskiego miasteczka, gwarantuje realność władzy. To Jarosław Kaczyński, a nie Beata Szydło jako pierwsza ogłosiła zwycięstwo konserwatystów i obiecała nie mścić się na przegranych. Politolodzy zapewne tygodniami będą debatować, czy jest to przede wszystkim sukces PiS, czy przede wszystkim porażka ustępującej koalicji Liberalnej Platformy Obywatelskiej.
Powrót z emerytury w wieku 67–65 lat
Ofiarą znużenia władzy niewątpliwie padła Partia Zjednoczonej Platformy, która wyłoniła się jako partia „polskiego cudu”, jedynej gospodarki w Europie nie dotkniętej kryzysem 2008 roku i odnotowująca roczny wzrost na poziomie 3,5%. Wielu członków jej kierownictwa było uwikłanych w różne skandale – z których ostatni miał miejsce na dwa dni przed wyborami wraz ze zwolnieniem wiceministra sprawiedliwości aresztowanego przez policję, gdy prowadził pod wpływem alkoholu – które wywołały wśród wyborców wrażenie, że rządzą nimi rząd. Arogancka klasa polityczna. „PO nie umiało komunikować się z ludźmi” – Donald Tusk Miał charyzmę, ale jej nie widzieliśmy [l’ex-Premier ministre devenu président du Conseil européen après avoir laissé sa place l’an dernier à Ewa Kopacz, ndlr]– wyjaśnia profesor Ireniusz Krzemiński z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Ludzie mówią: „Chcemy, żeby politycy z nami rozmawiali”. To wielki sukces kampanii PiS.” Ale to nie wyjaśnia wszystkiego.
Jeśli dobra kondycja polskiej gospodarki nie sprzyja odchodzącemu zespołowi, to dlatego, że dynamika Warszawy maskuje dysproporcje regionalne i płacowe. W promieniu kilkuset kilometrów od lśniących wież stolicy całe regiony, rolnicze czy górnicze, dotknięte są bezrobociem, choć spada ono w całym kraju (obecnie niecałe 10% ludności aktywnej zawodowo). Około 2,5 miliona Polaków (na 38 milionów w kraju), zwłaszcza młodych, zostało zmuszonych do emigracji, głównie do Europy Zachodniej. Wszystkim wykluczonym z polskiego boomu PiS obiecał pomoc: obniżki podatków dla rodzin o niskich dochodach i małych przedsiębiorstw, powrót emerytur od 67 do 65 lat oraz hojne zasiłki rodzinne dla rodzin wielodzietnych. „Pod względem PKB Polska się wzbogaciła, ale duża część Polaków zubożała. Potwierdza to politolog Kazimierz Keck z Uniwersytetu Warszawskiego. W zamówieniu zakupu nie znaleziono zasad tworzenia stanowisk pracy. Kraj otworzył się na kapitał zagraniczny, który jest właścicielem połowy gospodarki kraju i jest źródłem 44% jego eksportu. Skończyła się ochrona rynku pracy, 30% Polaków żyje poniżej minimum egzystencji, inni zaś popadają w długi. Niepewnych zawodów jest coraz więcej i pojawiła się nowa kategoria: pracujący ubodzy. Na tym podziale społecznym zyskuje Partia Prawo i Sprawiedliwość, formacja utworzona przez byłych członków „Solidarności”. „Przyjaciele ze związkami” I „Odrzuca kapitał zagraniczny, mówiąc: ważni są Polacy”.
„Polacy są zmęczeni Europą”
I w tym katolickim i tradycyjnym kraju, jak pokazuje świat polityki, wyłania się także Nowa Lewica „Europejski” złoto, „Dziś Polacy są zmęczeni Europą”. Z tych samych powodów odrzucają np. kwoty uchodźców zaproponowane przez Komisję Europejską: „Nie podoba im się pomysł, aby była to decyzja Brukseli lub coś narzuconego. Dla Polaka cudzoziemiec to przede wszystkim okupant, okupant, Niemiec czy Rosjanin. Choć nie nawołuje do opuszczenia Unii Europejskiej – podobnie jak Front Narodowy we Francji czy Partia Niepodległości Wielkiej Brytanii w Wielkiej Brytanii – Partia Prawo i Sprawiedliwość deklaruje, że nie jest zwolenniczką przyjęcia euro. Jednym z pierwszych działań przyszłego rządu, ogłoszonym przez Beatę Szydło w trakcie kampanii wyborczej, będzie likwidacja urzędu, który powinien przygotować wejście Polski do wspólnej waluty.
Partia Al-Minbar bezskutecznie próbowała wykorzystać strach przed powrotem Prawa i Sprawiedliwości do władzy. Ale słowa ustępującej premier Ewy Kopacz, która przypisywała PiSowi zamiar uczynienia z Polski państwa… „republika sekciarska” Padło płasko. Osiem lat później Prawo i Sprawiedliwość przeszło radykalną transformację. Jej kadra kierownicza jest młodsza – Andrzej Duda ma 43 lata, a Beata Szydło 52 – i bliższa realiom populacyjnym. Jeśli zapomnieć o tezach o remoralizacji życia politycznego przez IV RP, szkodliwych skutkach wojny z korupcją czy demontażu komunizmu, to PiS wygląda dziś jak każda inna europejska partia populistyczna, nawet jeśli ma wyraźniejsze Konotacja chrześcijańska. Elementy bardziej skrajne, takie jak założyciel partii Jarosław Kaczyński, podczas kampanii wyborczej pozostawały w cieniu. W niedzielę Kaczyński ujrzał światło dzienne. Niektóre kwestie, jak zaniedbana śmierć brata Lecha, prezydenta Polski w 2010 roku w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w Rosji, z pewnością powrócą na światło dzienne. Nikt nie wątpi, że Jarosław Kaczyński ponownie podejmie kroki prawne po objęciu urzędu przez PiS, gdyż nie wierzy w teorię incydentu, przekonany, że jest to wynik rosyjskiego spisku.
Aby wesprzeć Camerona
Czy konserwatystom uda się zrealizować swój program gospodarczy? Jak na ironię, jeśli to się uda, stanie się to dzięki Europie. „PiS nie ryzykuje zbyt wiele, składając zbyt wiele obietnic”. Potwierdza to politolog Kazimierz Keck. Bo Polska, jako pierwszy kraj, który skorzysta z funduszy europejskich, w latach 2014-2020 otrzyma 82,5 miliarda euro, co stanowi równowartość jej rocznego budżetu. To uzależnienie od europejskich funduszy strukturalnych, a także bardzo duża liczba Polaków pracujących w Europie Zachodniej (a nie tylko hydraulików, jak się powszechnie uważa we Francji), wyjaśnia, dlaczego Polska nie ma zamiaru opuszczać Europy. Jednak stosunkom między Brukselą a Warszawą grozi napięcie, podobnie jak w latach, gdy w Polsce rządzili bliźniacy Kaczyńscy (2005–2007). Być może tym bardziej, że przewodniczącym Rady Europejskiej jest obecnie polski liberał Donald Tusk, historyczny rywal Kaczyńskiego.
Polska, wrogo nastawiona do jakiegokolwiek ograniczania suwerenności państwa w Unii Europejskiej, mogłaby w szczególności zjednoczyć wokół siebie wszystkie kraje Europy Środkowo-Wschodniej wrogie napływowi uchodźców z Syrii i wesprzeć Wielką Brytanię pod przewodnictwem Davida Camerona w jego zamiarze renegocjacji stosunków w ramach UE Unia Europejska. Unia. Pomimo wszystkich obietnic złożonych śląskim górnikom, a zwłaszcza dalszego uzależnienia od węgla, polska konserwatywna prawica musi także wykazać się zdecydowanym komunikatorem w sprawie działań mających na celu walkę z globalnym ociepleniem.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce