Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polska gospodarka potrzebuje Ukrainy

Polska gospodarka potrzebuje Ukrainy

Podobnie jak w całej Europie, także w Polsce rośnie inflacja, będąca jedną z konsekwencji wojny na Ukrainie. Wydaje się jednak, że miasta przygraniczne kraju przynajmniej częściowo skorzystają na tym konflikcie.

Powiedzieć, że Polska znajduje się w skomplikowanej sytuacji gospodarczej, to mało powiedziane. Choć wzrost gospodarczy w Polsce osiągnął najwyższy poziom w pierwszym kwartale 2022 r. i wyniósł 8,5%, już odczuwalne są konsekwencje wojny na Ukrainie. Główny Urząd Statystyczny ogłosił spadek PKB (produktu krajowego brutto) Polski o 2,3%, co plasuje ją daleko w tyle za innymi krajami europejskimi. I nie bez powodu: na jej terytorium mieszka 1,2 miliona Ukraińców, Polska jest krajem w Europie, który przyjmuje największą liczbę uchodźców. Ale to zmusza rząd do zwiększenia wydatków, aby im pomóc. Według wstępnych szacunków państwo inwestuje rocznie 10 miliardów złotych, czyli 2,2 miliarda euro. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, gdyż Polska buduje część swojej gospodarki na powiązaniach z Ukrainą.

Zwiększ sprzedaż produktów ukraińskich

W miastach przygranicznych handel między obydwoma krajami jest niezbędny. Od początku wojny w tych miastach wzrosło zapotrzebowanie na produkty ukraińskie. ” Na autostradzie prowadzącej do granicy z Niemcami liczba ukraińskich ciężarówek jest znacznie większa niż dotychczas. Jest to łatwiejsze, bo Unia Europejska złagodziła przepisy umożliwiające import produktów » – precyzuje dyrektor Leclerca w Przemyślu. Agnieszka wyjaśnia, że ​​sprzedaje więcej ciastek, które przyjeżdżają bezpośrednio z Charkowa. Ona mówi: ” Miasto zostało zbombardowane, ale ciężarówki wciąż odjeżdżają, a ja nadal mam dostawy. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby utrzymać łącze, ponieważ jest to także sposób, aby im pomóc. » Ciastka, o których mowa, to ciasteczka czekoladowe powstające w 1896 roku i tworzone od 1935 roku w Charkowie. Władze wyjaśniają, że pomimo zagrożenia obie fabryki nadal działają. Tego samego wyboru dokonała fabryka gofrów Licorna, położona 50 kilometrów na zachód od Charkowa. Michael Forelin, jeden z dyrektorów, wyjaśnia: „ Do Polski co miesiąc wyjeżdżają dwie ciężarówki „To także jeden z nielicznych krajów, w których Michael Forelin zauważył nieznaczny wzrost popytu. Wszędzie indziej firma boryka się ze spadkiem swojej działalności.” Nasza produkcja spadła o 25,30% z powodu ucieczki milionów Ukraińców z kraju i zaprzestania handlu z Rosją i Białorusią. „. Kierownik eksportu produkowanego w Kijowie piwa Obolon poczynił tę samą obserwację: „ Zamówienia w Polsce wzrosły o 30% „.
Istnieją dwie przyczyny tej obsesji na punkcie ukraińskich produktów: wielomilionowa diaspora ukraińska oraz obecność wielu wolontariuszy z organizacji pozarządowych (NGO), którzy chcą spożywać „ukraińskie” produkty. W sklepie Leclerc w Przemyślu można znaleźć pełną gamę produktów: piwo Obolon, ciastka czekoladowe, placki Lekorna, ale także wino, oliwę i świąteczne zabawki. Supermarket nie jest jedynym sklepem oferującym produkty wyprodukowane na Ukrainie. W stolicy, Warszawie, inne sklepy sprzedają także produkty ukraińskie – wyjaśnia menadżer. ” Różnica między nami – podkreśla Agnieszka – polega na tym, że robiliśmy to już wcześniej. Jesteśmy przyzwyczajeni do posiadania ukraińskich klientów „.

READ  Polska - Przełożenie dyskusji o reformie sądownictwa po wątpliwościach prezydenta - 15.12.2022 o 20:03

„Mam lepszą rotację niż przed wojną”.

Wbrew temu, co można by sądzić z Francji, Ukraińcy od kilkudziesięciu lat żyją wśród Polaków. W Rzeszowie na długo przed wojną miasto liczyło 20 000 Ukraińców. Karolina Domacala, dyrektor Biura Prezydenta Rzeszowa, mówi: Jest tu dużo studentów, dużo ludzi pracuje na budowach… » W Przemyślu Sonya, młoda uchodźczyni z Ukrainy, studiuje sztukę. ” To szkoła dla mniejszości ukraińskiej », potwierdzili Piotr i jego gospodyni. Małżeństwo wyjaśnia, że ​​w ich mieście jeszcze przed wojną żyła liczna społeczność ukraińska. ” Przed II wojną światową można uznać, że istniały tu trzy społeczności: polska, ukraińska i żydowska. »
Już przed wojną w Polsce mieszkało 2 miliony Ukraińców (z 38 milionów mieszkańców). Od czasu inwazji rosyjskiej 24 lutego liczba Ukraińców w miastach przygranicznych znacznie wzrosła. W samym Rzeszowie i Przemyślu przebywa ponad 60 000 uchodźców, w miastach liczących niecałe 194 000 mieszkańców w pierwszym i 60 000 w drugim. Liczby potwierdził Witold Wołczyk z Urzędu Prezydenta Przemyśla. ” Szacujemy, że przez Przemyśl przewinęło się dotychczas 1,2 mln Ukraińców. W szczytowym momencie kryzysu mieszkało tam 60 000 ludzi. » Populacja miasta podwoiła się w okresie od lutego do marca. Oprócz przybywających codziennie dziesiątek tysięcy Ukraińców, przybywa organizacji pozarządowych, a co za tym idzie, podobna liczba osób potrzebujących mieszkania, wyżywienia i konsumpcji. Dlatego w obu miastach następuje wzmocnienie gospodarek. ” Mam teraz lepsze obroty niż przed wojną „, ufa Agneskà, Menedżer Hipermarketu Leclerc w Przemyślu.

Prawdziwe zapotrzebowanie na ukraińską siłę roboczą

Nie wszyscy uchodźcy ukraińscy po prostu przekraczają granicę. Wielu z nich osiedliło się w obu miastach. Dzięki Agnieszce Mika i Fodia w wieku 54 i 63 lat znalazły pracę. Nie tylko oni są zatrudnieni przez reżysera. Potwierdza, że ​​potrzebuje dodatkowej siły roboczej, aby nadążyć za rosnącą aktywnością. Polski rząd podaje, że od 24 lutego 2022 r. pracę znalazło około 300 000 uchodźców. Nic dziwnego, że w Polsce odczuwa się realny niedobór siły roboczej, co prowadzi do spowolnienia działalności gospodarczej. ” Polska i Ukraina naprawdę muszą współpracować w sposób zrównoważony „, ufa Agneska.
Karolina Domacala w Urzędzie Miasta Rzeszowa mówi: „ Musimy znaleźć sposób na trwałą integrację Ukraińców z naszym miastem Dodaje, wypowiadając zdanie niekoniecznie poprawne politycznie, ale doskonale ilustrujące palącą potrzebę, jaka istnieje w Rzeszowie, podobnie jak w wielu innych polskich miastach. ” Dobrze, że mamy tych ukraińskich uchodźców, bo oni tu mieszkają i pracują, dzięki czemu nasze miasto się rozwija. »

READ  Kochanie Składniki Inc. O wynikach finansowych za III kwartał 2022 r.