„Według niemieckiego rządu sprawa dotycząca reparacji i odszkodowań za szkody wojenne jest zamknięta i rząd niemiecki nie zamierza otwierać negocjacji w tej sprawie” – czytamy w komunikacie ministerstwa wydanym po otrzymaniu oficjalnej odpowiedzi z Berlina.
Polska domaga się w Warszawie reparacji od Niemiec na sumę szacowaną na tysiąc trzysta miliardów euro.
„Moralne zobowiązanie”
We wtorek polska dyplomacja skierowała sprawę do Organizacji Narodów Zjednoczonych, prosząc jej wysokich przedstawicieli o „współpracę i wsparcie w uzyskaniu przez Polskę odszkodowań za szkody wyrządzone agresją i okupacją niemiecką w latach 1939-1945.
Według Niemiec Polska zrzekła się reparacji wojennych w 1953 r. i wielokrotnie to zrzeczenie potwierdzała. Berlin w przeszłości przeciwstawiał się tym samym argumentom żądaniom reparacji podnoszonym przez Grecję. Polscy nacjonalistyczni konserwatyści u władzy kwestionują ważność tego porozumienia z 1953 r., twierdząc, że Warszawa działała wówczas pod presją Związku Radzieckiego.
Od dojścia do władzy w Polsce w 2015 r. rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) często broniła kwestii reparacji wojennych, podkreślając, że Niemcy mają „moralny obowiązek” w tej sprawie.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE