Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polscy sędziowie znajdują coś więcej niż tylko dowody!

Nie uwierzycie, co wydarzyło się w warszawskim sądzie! Tak, ta szlachetna instytucja, gwarant sprawiedliwości i legalności, nieświadomie stała się centrum hakerów… wydobywającym kryptowaluty! Kto by w to uwierzył?

W nieoczekiwanych zakątkach Naczelnego Sądu Administracyjnego – np. w kanałach wentylacyjnych, pod podniesionymi podłogami – ukryte były potężne platformy do wydobywania kryptowalut. I wyobraź sobie co? Pożerali prąd kosztem pałacu! Te małe technologiczne perełki miały nawet własny modem umożliwiający surfowanie po Internecie incognito, bez konieczności łączenia się z siecią sądową. Inteligentne, prawda?

W 2017 roku ZATAZ pokazał Wam, jak powstała Francja Raj dla górników piratów Kryptowaluta.

Być może był równie zaskoczony jak my – potwierdził sędzia Sylwester Marciniak TVN24Lokalny kanał informacyjny podał, że odkrycie to nie stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa danych sądowych. Uff! Tymczasem polska policja znalazła się w centrum uwagi za łapanie tych złodziei i handlarzy prądem.

Pod względem zużycia maszyny te były prawdziwym żarłokiem, pożerając co miesiąc tysiące złotych prądu. Jakby myśleli, że są wysokimi urzędnikami sądowymi! Niedługo po tym odkryciu przewodniczący składu rozwiązał umowę z zewnętrzną firmą serwisową, najwyraźniej nie zwracając zbytniej uwagi na to, co dzieje się na jej własnych obiektach.

Dwóch pracowników zostało zwolnionych, a policja skonfiskowała sprzęt. Trwa dochodzenie w sprawie kradzieży prądu, ale na chwilę obecną nikt nie przebywa za kratami. To nie pierwszy raz, kiedy budynek sądu stał się miejscem cyberprzestępstw. Pamiętajcie, że w 2015 roku w Ohio więźniowie konfigurowali ukryte komputery, aby włamać się do sieci więziennej!

Dla Waszej informacji, w Call of Duty na żywo, w którym brałem udział, francuski gracz wyjaśnił, jak dzięki swojemu pracodawcy stworzył własną małą farmę kryptowalut. Zatrudniająca go firma pozwala mu płacić jedynie 10% rzeczywistego rachunku za prąd. Prezent, który ułatwia proces wydobycia, ponieważ prąd jest największym kosztem w tego typu biznesie.

READ  Kawa Tibursi Olivia Yasi zaatakowana i broniona przez Armanda Gause!