Mniej atrakcyjny od trzech meczów i pozbawiony Ousmane’a Dembélé, który otrzymał karę od trenera, stołeczny klub staje w obliczu pierwszego rozczarowania w sezonie.
Opublikowany
Czas czytania: 3 minuty
Jeśli ktoś nie spełnia wymagań zespołu, to dla mnie oznacza to, że nie jest gotowy na mecz, zwłaszcza na mecz na tym poziomie.. W przeddzień trudnego wyjazdu do Arsenalu Luis Enrique nie próbował zatopić ryby. Kilka godzin temu prasa podała, że nieobecność Ousmane Dembélé w składzie powołanym na mecz Ligi Mistrzów była karą dyscyplinarną.
Hiszpański technik nie podał jednak bliższych szczegółów sporu, jaki wybuchł pomiędzy nim a jedną z gwiazd jego zespołu. „Nie chcę, żeby to był serial telewizyjny. Nie ma problemu między trenerem a zawodnikiem, ale między zawodnikiem a jego obowiązkami wobec drużyny. Nie mam nic więcej do dodania”.Powiedział to po kilku przypomnieniach ze strony francuskich dziennikarzy w Londynie. Zaletą Asturyjczyka jest to, że w dużej mierze przyzwyczaił media do swojej stanowczości i tego charakterystycznego chłodu. Nie sprawiał więc wrażenia bardziej zdenerwowanego niż zwykle.
„Wczoraj podjąłem trudną decyzję, ale bez wątpienia myślę, że jest to najlepsze dla zespołuopracował Luis Enrique. Nie oznacza to, że jest to zjawisko nieodwracalne i nieodwracalne. Kiedy podpisałem kontrakt z Paris Saint-Germain, moją misją było stworzenie zespołu, który będzie bezpieczny, będzie miał pomysły, będzie odważny i chciał grać w piłkę nożną lub przynajmniej próbował to robić. Jutro bez wątpienia będzie to samo PSG. „Nie mogę zagwarantować, że wygramy, ale filozofia pozostanie taka sama”.. Jednak ta kłótnia stanowi punkt zwrotny w sezonie stołecznego klubu.
Dwa tygodnie temu uściskał Ousmane Dembélé po jego meczu z Brestem i naśmiewał się z niego z powodu jego nowo odkrytych kompetencji. Od tego meczu, w którym paryska drużyna wygrała 3:1 na Parc des Princes, paryska drużyna ma trudności z osiągnięciem poziomu, jaki prezentowała w pierwszych meczach. C1 miał trudny start w meczu z Gironą (1:0 dzięki szczęśliwej bramce na koniec meczu). W Reims trzy dni później Paryż zmarnował swoje pierwsze punkty w lidze francuskiej, doprowadzając do remisu (1:1). Wreszcie w ubiegły piątek ostatnie dwadzieścia minut sukcesu przeciwko Rennes (3:1) odsłoniło oblicze, którego Paris Saint-Germain jeszcze nie pokazało, oblicze zespołu, który całkowicie traci swój potencjał, gdy tylko do gry wejdą zmienniki.
We wtorek przeciwności losu wzrosną o kilka stopni w meczu przeciwko jednej z dwóch najlepszych drużyn angielskiej Premier League w ciągu ostatnich trzech lat. „Arsenal z piłką jest prawie na szczycie. Bez niej jest na szczycie. Nie sądzę, że jest lepsza drużyna w Europie”.Pochwalił także Luisa Enrique, odnosząc się do wyjątkowej organizacji Kanonierów w fazie defensywnej. Bez Dembélé Paryż będzie musiał znaleźć sposób na przebicie się przez bramkarza Davida Rayę, środkowego Declana Rice’a i środkowego obrońcę Williama Salibę-Gabriela.
Zespół przekształcony przez Mikela Artetę – byłego zawodnika Paris Saint-Germain (2001-2002) – jest jednym z pretendentów do czołowej ósemki nowej Ligi Mistrzów, która otwiera drzwi bezpośrednio do 1/8 finału. Jednak w meczu przeciwko Paryżowi nie będzie mógł polegać na swoim mistrzu, Martinie Odegaardzie, który doznał kontuzji od ostatniego okienka międzynarodowego. Poważniejsza nieobecność może mieć wpływ na wynik meczu rozgrywanego na własnym stadionie drużyny, która w ciągu ostatnich 20 lat w europejskich pucharach tylko raz przegrała u siebie z francuską drużyną. Osiągnięcie to podpisało Monako w 2015 roku, w C1 (3-1).
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Dlaczego Braisaz-Bouchet trzyma się z daleka od Les Bleues?
Polska – Holandia: Holendrzy są faworytami przed rozbrojonymi Polakami, pozbawionymi Lewandowskiego
Michael Olise stać na więcej, Eduardo Camavinga jest genialny… bluesowy barometr w czasach testów Didiera Deschampsa