Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Pestycydy: „Nasączony herbicydem w plecy”, ofiara raka Julian Gillard domaga się odszkodowania od swoich byłych pracodawców

Pestycydy: „Nasączony herbicydem w plecy”, ofiara raka Julian Gillard domaga się odszkodowania od swoich byłych pracodawców

Julian Gillard, były robotnik rolny, a następnie kierowca furgonetki, przez kilka lat był narażony na działanie pestycydów i spalin. Ofiara raka, uznana za chorobę zawodową, domaga się odszkodowania od swoich byłych pracodawców w sądzie w Nantes, środa, 9 marca o godzinie 14.00.

Życie Juliena Guillarda całkowicie wywróciło się do góry nogami w 2016 roku. Ten młody ojciec z Le Mans, który miał 33 lata, nagle dowiaduje się, że cierpi na Chłoniak nieziarniczy, nowotwór układu limfatycznego.

W tym czasie miał małe 4-letnie dziecko, a jego żona była w ciąży z małą dziewczynką. Julian Gillard spada z chmur. Dramat właśnie zapukał do ich drzwi. „Zabieg będzie bolesny”Ogłoszenie hematologa.

Chemioterapia rozpoczyna się: „To bardzo gwałtowne, tracisz włosy, nie możesz wspiąć się na trzy piętra prowadzące do twojego mieszkania, kiedy urodziło się moje drugie dziecko, byłem jeszcze w trakcie chemii, przykuty do łóżka 3 dni później, 4 dni po każdym sesja.”

Po 7 miesiącach Julian Gillard jest w remisji, ale jego stan zdrowia się pogarsza: „Nigdy nie odzyskałem formy, którą miałem wcześniej”.

Według jego lekarzy, jego rak jest spowodowany warunkami pracy, w jakich pracował jako rolnik i inżynier w Sarthe i Strasburgu oraz jako kierowca ciężarówki w Alzacji.

W swojej karierze Julian Gillard miał do czynienia z pestycydami i insektycydami, a także wdychaniem dużej ilości gazów z rur wydechowych. Jego patologię uznano za chorobę zawodową.

W 2018 roku z pomocąStowarzyszenie ofiar roślinktóry został wiceprezesem, postanowił wszcząć postępowanie z powodu nieuzasadnionego błędu pracodawcy.

Po kilku opóźnieniach, jego sprawa musi zostać ostatecznie rozpatrzona w środę, 9 marca 2022 r., o godzinie 14 w sądzie sądowym w Nantes w Loire Atlantic.

„Celem, innym niż moja osobista sprawa, jest, aby wszystkie inne ofiary stojące za nimi zidentyfikowały się i były lepiej rozpoznawane przez władze publiczne.– życzy Julian Gillard.

READ  Czym jest „blask Vinci”, to rzadkie zjawisko księżyca widoczne w niedzielę 21 maja?

Bo według niego byli pracodawcy – Nie wiedziałem, jak go chronić. Kiedy był rolnikiem, nie miał żadnej ochrony przed chemikaliami, z którymi miał do czynienia przez cały dzień: „Żadnej maski, rękawiczek ani garnituru, kiedy teraz o tym pomyślisz… nie mieliśmy nic!”

Rozsiewaj pestycydy przed siewem i pozbądź się pestycydów na rzepaku ze względu na obecność zwierząt… „To była część pracy”. „J„Miał opryskiwacz plecakowy ze zbiornikiem, ręczną pompką i różdżką, ale produkt przeciekał i ściekał mi po plecach, który był nasączony herbicydem” On mówi.

Następnie udał się za żoną do Strasburga, gdzie nie mógł znaleźć pracy w swoim sektorze. Następnie został operatorem dźwigu. I znowu nie dostarczył: „Moja pozycja kierowcy znajdowała się w pobliżu rur wydechowych. W zależności od wiatru pochłaniał cały dym z mojej twarzy, powodował ból głowy i nudności”. Twierdzi, że poinformował swoją firmę, „Może nie wystarczy.”

„Nie wiem, czy moi pracodawcy byli świadomi niebezpieczeństwa, na które się natknąłem, zresztą nie”, Przepraszam za Juliana Gillarda.

Dlatego dziś szerzy wśród młodzieży rolniczej liceów świadomość: „Opowiadam im swoją historię, staram się uświadomić im tragiczne konsekwencje, które mogą wyniknąć z niewłaściwego stosowania pestycydów”.

Jeśli praktyki ewoluowały od jego wczesnych lat w rolnictwie, Julian Gillard zauważa to przy każdej interwencji„Jeden lub dwóch uczniów wciąż się nie chroni”, jak on w tamtym czasie. „Mam więc nadzieję, że pomyślą o mnie następnym razem, gdy użyją pestycydów”..