Podczas trwającej od prawie półtora roku wojny między Rosją a Ukrainą codzienne życie milionów Moskali przypomina życie zwykłych mieszkańców miast.
Aleksander, 51 lat, dostawca. Codziennie pokonuje 200-250 kilometrów ulicami Moskwy i jej przedmieść. Jeśli zdarzy mu się natknąć na samochody ze stemplem „Z”, będącym symbolem poparcia dla rosyjskiej armii, Aleksander jest nieugięty.
Moskale wiedzieli o istnieniu wojny, ale on widzi, że go to nie dotyczy. „Nie chodzi o to, że stało się to małostkowe, ale ogólnie nic się nie zmieniło w moim życiu” – mówi o 19:30 RTS.
Dodaje, że lubi dyskutować ze znajomymi na „tematy, które nas interesują”. „Polityka czy tematy wojenne nie są tematem tabu, ale to mnie nie interesuje” – kontynuuje.
>> Przeczytaj szczegółowo: Rezygnacja lub zaprzeczenie, Moskale wydają się tracić zainteresowanie wojną
rezygnacja
Daria każdego dnia doradza swoim 5000 obserwatorom w mediach społecznościowych w sprawach mody. W świecie influencerów i projektantów „nie ma miejsca na politykę”.
Daria stworzyła sobie świat, który przypomina świat trzydziestoletniej kobiety, jej kraj nie jest w stanie wojny.
Wojna to temat, którego unikasz i słowo, którego nie wypowiadasz. „Wiem, że niektórzy moi przyjaciele rozmawiają o tym z innymi ludźmi”, mówi. „Ale między nami zgodziliśmy się rozmawiać na tematy, które dotyczą nas wszystkich”.
Kontynuuje: „Są rzeczy, których nie mogę zmienić, środowiska, do których nie mam dostępu”. „Mogę wpływać tylko na rzeczy wokół mnie”.
Aleksander również podziela to poczucie rezygnacji. Oboje wiedzą, że na Ukrainie toczą się walki, ale nie chcą się w to mieszać.
>> Zobacz relację w Moskwie z 19:30 z RTS:
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce