Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Okazja, by wyrazić słowami to, przez co przeżyliśmy”… opowiada zakulisowym opiekunom pandemii

„Okazja, by wyrazić słowami to, przez co przeżyliśmy”… opowiada zakulisowym opiekunom pandemii

Po pilności kryzysu nadszedł czas, aby przyjrzeć się bezprecedensowej epidemii. W tej perspektywie Patrzeć na Koronawirus choroba Została właśnie opublikowana 17 marca przez Hospital Editions. Około 51 opiekunów zeznaje o tym, co przeszli od stycznia 2020 do grudnia 2021, kiedy kryzys był u szczytu. Pisarz przepisał ich słowa, a fotograf zrobił im zdjęcie.

Wśród ofiarodawców jest Marianne Lafitte, kardiolog i dyrektor Centrum Szczepień Haut-Lévêque, które zostało otwarte w styczniu 2021 roku. Kiedy wiosną 2021 roku poproszono mnie o udział w pracy zespołowej, powiedziałem sobie, że to okazja do słowami w to, przez co przeszliśmy” – wspomina. Wśród osób zaangażowanych w pracę są przedstawiciele różnych zawodów w CHU, który obejmuje 15 000 pracowników szpitali. to także okazja do ustrukturyzowania przyszłości autorstwa Marianne Lafitte.

Skuteczna metoda covid

„Musieliśmy nieustannie dostosowywać się przez dwa lata” — wspomina. Na przykład w szczepieniach: były nowe cele, nowe szczepionki, krótko mówiąc, zmiany, do których musieliśmy się dostosowywać co tydzień. Dziś, kiedy kryzys nie jest już w ostrej fazie, opiekunowie są czasami wyczerpani i zniechęceni. „Ta książka ma ożywić tę zbiorową pamięć o tym, co byliśmy w stanie zrobić i co powinno być strukturą na przyszłość” – docenia kardiolog.

Opisuje wielką solidarność w czasie kryzysu. „Wszyscy musieliśmy być razem i byliśmy w stanie robić wspaniałe rzeczy dzięki zarządzaniu kryzysowemu. Mieliśmy pomysł, który brzmiał bardzo dobrze i mamy nadzieję, że możemy liczyć na sąsiednie służby, aby szybko go zrealizować” – przekonuje Marianne Lafitte. Żałuje, że proces ten był krótkotrwały i że zwyciężyły wymogi rentowności. „Musimy umieć się wyleczyć” – podkreśla, podkreślając, że kryzys jeszcze się nie skończył.

klaskać i denuncjować

Opiekunowie otrzymali oklaski o godzinie 20:00, przed dwoma pierwszymi porodami „kiedy ludzie się bali”, analizuje kardiolog. Potem byli także obiektem wątpliwości, skarg i nieufności. Zauważa: „To było obserwowane masowo na poziomie populacji. Ale widzimy to również w szpitalu z naprzemiennym rozpoznawaniem i niepokojem u pacjentów przyjmowanych do szpitala, którzy nie są w dobrym stanie zdrowia. To normalne reakcje”.

READ  Stany Zjednoczone: Cierpi na rozdzierający ból i krwawienie, a lekarz usuwa mu z nosa 150 owadów: Aktualności

W obliczu tego nowego wirusa ludzie różnie zareagowali. Marianne Lafitte wyjaśnia: „Albo jesteśmy zbyt przestraszeni i zaskoczeni, albo podejmujemy działania zbyt szybko. Obie są zgodne z prawem i każdy robi, co w jego mocy, aby się chronić. Ta książka skupia ludzi, którzy chcieli biegać, ale są razem i którzy chcą pójście.”

Książka jest w sprzedaży za 25 euro. Za każdy zakup 2 € przekazywane są na opiekę Szpitala Uniwersyteckiego Purdue.