Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nasze uzależnienie od Facebooka | obowiązek

List szefa Radia Canada, w którym zwrócił się do Meta (Facebook) z prośbą o zezwolenie na publikację informacji o pożarach na swojej stronie internetowej, pokazuje naszą „żałosną” zależność od tych mediów społecznościowych. Tak jakby Facebook stał się tak niezbędny i naturalny jak powietrze, którym oddychamy, że stał się usługą niezbędną, usługą „publiczną”, a my zapomnieliśmy, że znalazł się w rękach prywatnej firmy. Pod tym względem reakcje i zachowanie Mity są odpowiednie i zgodne z naszym obecnym prawodawstwem, a przede wszystkim z uprawnieniami, jakie daliśmy jej na przestrzeni lat.

Ale tym, co bardziej wyjaśnia zakres naszej zależności, jest brak dziennikarskich analiz dotyczących konkretnie tej zależności, być może dlatego, że media są pierwszymi ofiarami tej zależności…

Która firma lub inna organizacja prywatna, publiczna lub społeczna nie ma własnej „strony na Facebooku”? Przez lata dobrowolnie przekazaliśmy firmie Meta mnóstwo danych osobowych i firmowych, ponieważ jej media społecznościowe okazały się „wygodne i pomocne”. Jak stwierdził polski socjolog Zygmunt Baumann, później mieszkający w Anglii: „Żadnemu totalitarnemu społeczeństwu nie przyszłoby do głowy posiadać informacje, które tak chętnie przekazujemy Facebookowi”.

Jeśli uznamy to uzależnienie za coś oczywistego, ponieważ Facebook jest taki „wygodny”, to dokąd zmierzamy jako społeczeństwo? Czy nasze pragnienie „odpoczynku” doprowadzi do upadku naszego zachodniego społeczeństwa, jak przewidywał w XIX wieku filozof Nietzsche?H Stulecie ? Jeśli jednak uznamy usługę świadczoną przez Facebooka za podstawową i publiczną, odważmy się ją znacjonalizować.

Zobaczmy na filmie

READ  W Polsce, gdy integracja przechodzi przez spółdzielnię socjalną