Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Musimy (ponownie) przeczytać w Polsce Montesquieu”

„Musimy (ponownie) przeczytać w Polsce Montesquieu”

„Zasada rozdziału władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej jest fundamentem wolności, gwarantującym poszanowanie i przestrzeganie prawa”

Zachęcanie Polaków do czytania Monteskiusza jest dziś – jak na ironię – pójściem w ślady naszych oświeceniowych przodków. Stwierdzili, że tłumaczyli to jeszcze w drugiej połowie XVIIImi wieku jego trzy dzieła kanoniczne: „Rozważania o wielkości Rzymian i przyczynach ich upadku”, „Duch praw” i „Listy perskie”. Oczywiście chodziło zarówno o przełożenie myśli francuskiego pisarza, jak i o udostępnienie jej polskim czytelnikom, aby jego mądrość służyła publicznej debacie o reformach potrzebnych Królestwu Polskiemu.

Pozwala zrozumieć, w jakim stopniu doktryna trójpodziału władzy, zaczerpnięta od Montesquieu i wprowadzona do polskiej konstytucji w 1791 r., przetrwała do dziś, choć przez wieki. Dwieście lat później, wraz z upadkiem komunizmu, stał się podstawą konstytucji RP z 1997 roku. Zasada rozdziału władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej jest podstawą wolności, gwarantującą poszanowanie i przestrzeganie prawa. Krótko mówiąc, podstawowa prawda aksjomatów politycznych. Jakakolwiek próba jej zakłócenia osłabiłaby demokrację, aw jej skrajnej formie otworzyłaby drzwi rządom autorytarnym.

Rozumiemy, że bieguny XVIIImi Biorąc pod uwagę wielkość Rzymian i przyczyny ich upadku, w tym stuleciu szczególnie poszukiwano lekcji mądrości politycznej, aby zreformować kraj przeżywający trudności, nie powtarzając błędów ich rzymskich poprzedników. Teraz, nawet dzisiaj, to dzieło Montesquieu może służyć jako przewodnik. Widzimy tam historię jako cenny kapitał myśli i doświadczeń dla przyszłych pokoleń.

Nie chodzi o to, by zagłębiać się w naszą pamięć, by podsycać idee nacjonalistyczne, które prowadzą do rasizmu, jak to jest w polityce historycznej obecnego polskiego rządu. Zamiast tego w swojej filozofii historii Montesquieu zaprasza nas do refleksji („rozważania”) czynników i mechanizmów, które ukształtowały naszą przeszłość. Z biegiem czasu jego tekst nie stracił na aktualności: przekazując nam ponadczasowe prawdy, jest uniwersalny.

Kiedy Montesquieu mówi o polityce, religii czy społeczeństwie, wciąż uderza czytelników aktualnością poruszanych problemów i refleksjami, jakie z nich czerpie.

To samo dotyczy „Listów perskich” (1720), które w XVIII wieku szybko wzbudziły zainteresowanie polskich czytelników.mi wiek Już wtedy dało się wyczuć coś więcej niż zwykłą powieść epistolarną, słynną sytuującą polityczną alegorię Troglodytów na równi z Platońską „Republiką” czy „Utopią” Tomasza Morusa. Dziś, z jej niezwykłym bogactwem myśli, czujemy, że powieść reprezentuje bogate znaczenie „De l’esprit des lois”. Kiedy Montesquieu mówi o polityce, religii czy społeczeństwie, nadal uderza czytelników tematyką problemów, z którymi się boryka, i refleksjami, jakie z nich czerpie.

READ  Energia elektryczna z węgla nadal pali Europę