Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Młodzi ludzie z Niemiec, Polski i Wielkiej Brytanii ciężko pracują nad kolorowym obrazem w Wierzone.

Młodzi ludzie z Niemiec, Polski i Wielkiej Brytanii ciężko pracują nad kolorowym obrazem w Wierzone.

Rowerzyści i piesi podróżujący ścieżką rowerową Perry Canal mogą znaleźć miłą niespodziankę w Étang de Forges w Vierzon. Ośmioro młodych ludzi z trzech miast partnerskich Vierzon: Bitterfeld-Wolfen (Niemcy), Kamiennej Góry (Polska) i Rendsburga (Niemcy) jest zajętych tworzeniem na rowerze obrazu na temat kanału. W czwartkowy poranek mieli dołączyć do nich czterech młodych mężczyzn z Hereford (Wielka Brytania), drugiego miasta Cher. Anastasia, młoda uchodźczyni z Ukrainy w Viersohn, przyszła im pomóc.

„Często używa w swoich pracach kropek i kolorów”

Bardzo kolorowy obraz ma 12 metrów długości i około 2,40 metra wysokości. Nad produkcją czuwa grafik Julien Debont z Disk Aerosol z Bourges. W tym celu przywiózł od 30 do 40 bomb z farbą. Celem jest oddanie hołdu Perry Canal rowerem, jak jest napisane na muralu Perry Canal. „Są to ruchy kolorów, aby nadać mu dynamiczny charakter, bo to przemijające miejsce” – wyjaśnia.

Premia Przez dziesięć dni młodzi ludzie z kilku Miast Bliźniaczych będą mile widziani w Vierzon wokół projektu artystycznego

W nadzorowaniu tej pracy asystuje mu trzech przełożonych: Alex, który pracuje w sektorze kultury w Niemczech oraz dwie Polki, Mariola i Posena.
Młodzież poszła do pracy w zeszłym tygodniu. „Nigdy wcześniej nie używali bomby” – podkreśla Julian. „Po raz pierwszy jest naprawdę dobra. Inauguracja odbędzie się dziś po południu.

Realizacja obrazu jest częścią schroniska zorganizowanego przez miasto Wiersohn dla młodzieży z Miast Bliźniaczych. Cała grupa przeplata tę działalność artystyczną z wizytami w Beauval Zoo, Château de Chambord (Loire-et-Cher) i centrum Paryża. Muszą wrócić do swoich miast w piątek. Wszystkie mieszczą się w dawnym schronisku młodzieżowym Vierzon. Na budowie do rozmowy używa się języka angielskiego.
Czterech Polaków – Marcel 19 lat, Kosia 18 lat, Basia 16 lat i Arc 19 lat – od razu zabrali się do pracy, chociaż nigdy nie wykonywali takiej pracy: „Tak, to pierwszy raz, kiedy robimy coś takiego. Fresk”, potwierdzają.

Niemcy – Finja, 20 lat, Emma, ​​16 lat, Linda, 19 lat i Bonnie, 21 lat – nigdy wcześniej nie robili muralu. Ale większość z nich ma wątki kulturowe. Linda przyjechała do Vierzon już w 2016 roku w ramach wymiany z miejską szkołą muzyczną.

Emma i Alex, którzy towarzyszą młodzieży z Rendsburga, stworzyli drugi, nieoficjalny szkic. Do zaprojektowania biblioteki użyli płytek włożonych w ściany. A pod biblioteką różne punkty. Alex inspiruje się twórczością japońskiego artysty Daioi Kusamy, malarki i rzeźbiarki, która w swoich pracach często wykorzystuje kropki i kolory. „Bardzo chętnie maluję kropki” – przyznaje Alex.

Utworzone w Vierzon, lekcje od września

Wreszcie Finja, studentka sztuki z Kilonii (północne Niemcy), w kilka minut stworzyła bardzo kolorowego olbrzymiego tukana. Młodzi ludzie są zadowoleni z pobytu. „Podczas jednej z naszych pierwszych wymian miasto Hereford (Wielka Brytania) zaproponowało, że zostanie w przyszłym roku”, zauważa Maryvonne Roux, zastępca burmistrza ds. młodzieży. W każdym razie istnieje poczucie ciągłości. »

Benoit Morin
[email protected]