Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Łyżwiarstwo szybkie na długim torze |  Ucieczka trwała do samego końca i Maltańczyk ponownie wyszedł na scenę

Łyżwiarstwo szybkie na długim torze | Ucieczka trwała do samego końca i Maltańczyk ponownie wyszedł na scenę

Po czwartym miejscu w biegu masowym w Obihiro i brązowym medalu w tych samych zawodach w Pekinie dwa tygodnie temu logiczna ciągłość zdobyła szacunek dla Valerie Maltese w piątek podczas mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim na długim torze w Stavanger w Norwegii.


Quebec dobiegł do mety ze startu wspólnego, zdobywając drugi medal w sezonie w tej dyscyplinie.

Maltańczyk, cierpliwy przez pierwsze pięć okrążeń, wykorzystał okazję do ataku po pierwszym sprincie pośrednim wraz z Holenderką Erin Schouten i Amerykanką Mią Kilburg Manganiello.

Czołowe trio wypracowało sobie następnie wygodną przewagę na kolejnych okrążeniach, podczas gdy ich rodacy kontrolowali ruch w peletonie.

„Na początku wyścigu chciałem uciec po pierwszym wyścigu i wszystko się ułożyło. Holenderka wyszła w tym samym czasie co ja, a my dołączyliśmy do Amerykanki. Dobrze kontrolowaliśmy ucieczkę i nasi koledzy z drużyny byli w stanie dobrze sobie radzić w peletonie. „Dobrze kontrolowaliśmy ucieczkę, a nasi koledzy z drużyny dobrze poradzili sobie w peletonie” – wyjaśnił Maltańczyk. Dojechaliśmy do mety.”

Finałowy sprint rozpoczął się, gdy Maltańczycy, Schouten i Kjellburg-Manganiello znaleźli się na tyłach peletonu, przed okrążeniem prowadzącym. Holenderka odskoczyła i zwyciężyła w imprezie, a Maltanka traciła do niej 0,94 sekundy.

„Irene rozpoczęła wyścig na jedno okrążenie przed końcem i kiedy zobaczyłam peleton z przodu, przyznaję, że miałam wątpliwości. Nie bardzo wiedziałam, co robić i nie wiedziałam, czy mam wyprzedzić peleton. dodał: „Nikt nie zareagował, musiałem „Przejść na zewnątrz i ostatecznie było to trochę skomplikowane”.

To drugi srebrny medal w karierze Malty ze startu wspólnego, a w lutym ubiegłego roku Malta zajęła także drugie miejsce na podium w Pucharze Świata w Tomaszowie Mazowieckim w Polsce.

„Mamy ogromną nadzieję, że będzie to kolejny złoty medal! Oczywiście po to pracuję i tego chcę. Nabrałam pewności siebie w tym roku w biegu masowym i uczę się reagować na właściwe momenty. złoty medal w przyszłym tygodniu byłoby wspaniale!” – podsumował Maltańczyk.

READ  Francję i Polskę można zobaczyć z byłym dyrektorem sportowym NR, It's Sport

Antoine Gelinas Beaulieu był także uczestnikiem biegu masowego mężczyzn. Narciarz z Sherbrooke zajął 14. miejsceH Poziom z opóźnieniem 2,09 sekundy na zwycięzcę.

Podczas gdy na ostatnich okrążeniach wyścigu uciekinierzy mieli znaczną przewagę, Gelinas Beaulieu aktywnie zaangażował się w powrót peletonu do liderów. Holender Marcel Bosker był jednak w stanie się oprzeć i zakończył swój dzień złotym medalem.

Jeśli chodzi o niego, Laurent Dubreuil zajął 18. miejsceH Na 1000 metrów zajął drugie miejsce za swoim rodakiem Connorem Howe (16H) i Vincenta de Haytera (17H).

Quebecer wystartował szybko z czasem 16,2 sekundy na pierwszych 200 metrach, co stanowiło drugi najszybszy start dnia. Jednak na ostatnich 400 metrach wyścigu Dubreuil miał trudności z przewagą 28,6 sekundy. Do mety dobiegł z czasem 1 minuty i 10,37 sekundy.

„Miałem dobry start, ale na tym się skończył. Czuję się wybuchowo, co jest dobre na biegi na 500 m. Z drugiej strony nie mam w tej chwili formy, aby dobrze pobiec na 1000 m. Potrafię jeździć trochę lepiej , ale tak się nie stanie.” Tylko niewielkie różnice. „Muszę wprowadzić zmiany w treningu i będę mógł nad tym popracować poza sezonem” – zauważył Dubreuy.

Ze swojej strony Beatrice Lamarche od początku dnia w biegu na 1000 metrów w drugiej grupie zajmowała ósme miejsce. Stosunkowo zadowalający wynik jak na 25-letniego narciarza.

„To bardzo podobny wynik do tego, który osiągałem od początku sezonu. Mam dobre przeczucia, nawet jeśli warunki tutaj, w Norwegii nie były zbyt szybkie. To przygotowuje mnie do jutrzejszego biegu na 1500 m, który będzie moim ostatnim wyścigiem weekendu” – wyjaśniła.

Zawody zostaną wznowione w sobotę w Stavanger, a w programie przewidziano biegi na 500, 1500 i 10 000 metrów.