Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Karkazon.  Wojna na Ukrainie: Carcassonne wraca z Polski z 7 uchodźcami

Karkazon. Wojna na Ukrainie: Carcassonne wraca z Polski z 7 uchodźcami

Kluczowy
Carcassonnais Gérard Sanz przekroczył granicę z Węgrami 8 marca i udał się w drogę z Jean-Pierre Vienne, aby przekazać darowizny i wrócić z uchodźcami. Cel został osiągnięty.

Na granicy wyczerpania, po 26-godzinnej podróży powrotnej z Przemyśla do granicy polsko-ukraińskiej, załoga Carcassonne, z pomocą Aklo, który dostarczył pojazd, wróciła bezpiecznie 11 marca. Wyjeżdżając 8 marca na łącznie 115 godzin i 6000 km drogi, dwaj pierwsi przekazali darowizny na Węgry, zebrane od mieszkańców Carcassonne, zanim udali się do Polski, gdzie przyjmowanie ukraińskich uchodźców jest doskonałe. „Struktura”.

„Na granicy Węgier i Polski musieliśmy zarejestrować się w rejestrze z naszymi nazwiskami i tablicami rejestracyjnymi. W drodze powrotnej dodaliśmy nazwiska rodzin w pojeździe”. Gérard Sanz, matka z dwoma 14-letnimi bliźniakami, matka z równą córką, wszyscy mieszkają w Alzonne, a inna matka z 8-letnią córką mieszka z rodziną w Barbirze.

„Przemyśl ma coś w rodzaju centrum handlowego wielokrotnego użytku na przyjęcie uchodźców, każde z celą do przyjmowania i transportu, wielkości dwóch piłek do koszykówki obok akademika.” Wolontariuszka Carcassonne kontynuuje. Podróż powrotną zatrzymywano raz na dwie lub trzy godziny, bez spania jednorazowo przez 26 godzin. „Możliwy zasięg” Gerrard wspominał, że podobnie jak Jean-Paul nie ma jak zapłacić za hotel, całą grupę i jedzenie.

„Bitwa w bitwie” Gerrard stał na stacjach benzynowych po kawę/rogaliki i powtarzał sobie. Dzięki anglojęzycznemu tłumaczowi na WhatsApp Jean-Pierre’owi i Carcassonne, rosyjskiej artystce Torii, która przez 26 godzin mogła się poznać. W ten sposób obaj Francuzi, ekonomista, kucharz i krawiec, zostawili mężów na Ukrainie i znaleźli się na pokładzie. W niedzielę przynieśli do swoich domów kołdry, żeby sprawdzić, czy tam są „Naprawdę mile widziane”. W tym tygodniu restauracja Carcassonne przebrała się za tych uchodźców i zaprosiła ich na kolację do swojej restauracji.

READ  Wojna na Ukrainie. Mieszkaniec Cirala, Orne, zbiera datki i wyjeżdża w sobotę do Montmerrei w Polsce.

Stoisko zbiórki w sobotę

Gdyby Gerard musiał przejść operację barku 11 kwietnia, zgodziłby się na to „Byłem jak zombie” Przez kilka dni planował powrót do Polski 24 marca. „Ale potrzebuję trochę więcej pomocy w sfinansowaniu noclegu w Niemczech i PolsceFurgonetka będzie ponownie dostępna, a Gérard Sanz chce rozstawić w najbliższą sobotę stoisko w dzielnicy biznesowej Pont-Rouge, aby zebrać niezbędne rzeczy w ośrodkach dla uchodźców: pieluchy dla dzieci, mleko, artykuły higieniczne Działanie tych dwóch osób, jeszcze trzech pojechałby w rejon przygraniczny Audois, podczas gdy liczba uchodźców, większości kobiet i dzieci, nadal rośnie, 2,7 mln osób ucieka ze strefy działań wojennych, głównie do Polski, a liczba Ukraińców jest mile widziana we Francji potroiła się od pierwszych dni rosyjskiej inwazji, osiągając w niedzielę 13,5 tys.