Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Jeśli możemy pomóc…” zamyka piekarz z Alzacji, wypiekający w Polsce chleb dla uchodźców

„Jeśli możemy pomóc…” zamyka piekarz z Alzacji, wypiekający w Polsce chleb dla uchodźców

Piekarnia „Jean-Fran்கois” w Mansville będzie zamknięta od poniedziałku. Dolny Ren. Przez dwa tygodnie. ten Piekarz Będzie na „urlopie rocznym”. Nigdzie, nie do końca dla turystyki… postanowiłem wyjechać… do granicy ukraińsko-polskiej. Właśnie w Medyce od początku przybyły tysiące uchodźców Wojna z Rosją.

Tam Jean-François Novak chce ponownie założyć zbroję. „Ja, moim zadaniem jest wypiekanie chleba, oni go potrzebują. Jeśli możemy pomóc” – powiedział 54-latek, który nie podjął tej decyzji z kaprysu.

„Wszystkie te zdjęcia pojawiające się w telewizji przypominały mi o mnie i przypominały, czego doświadczyli moi dziadkowie. Przyszli ze strony ojca. Mozela Wyjaśnia, że ​​w 1920 r. Rosja uciekła przed głodem i nie została dobrze przyjęta. Ojciec powiedział mi, że zostały wyłudzone przez członków administracji francuskiej. W przypadku małego dokumentu konieczne jest np. podanie kurczaka. A ponieważ mój dziadek był Włochem, moi dziadkowie ze strony matki zostali eksmitowani z Mozeli do Lott podczas II wojny światowej. Kiedy wrócili do domu, nie mieli nic. Trochę tego wszystkiego zobaczyłem, kiedy zobaczyłem ukraińskich uchodźców. ja

„Może wypisałem czek do stowarzyszenia, ale…”

Więc Baker zdecydował się na przeprowadzkę. Na swój sposób. „Może sprawdziłem stowarzyszenie, aby dać mi czyste sumienie, ale mam wyraźną potrzebę”, Jean-Fran்கois wspiera Novaka. Więc najpierw zwrócił się do klientów „w rodzinie w Polsce” i ostateczny cel stał się jasny. Następnie konieczne jest dopracowanie jego planu.

„Początkowo chciałem przynieść mąkę i sprzęt, ale jest to zbyt skomplikowane i długie. Alzacja Już w 1989 roku planowano zakup niezbędnych surowców. „Jadę z pewnym budżetem, ale nie chcę tego mówić”.

„Nie kontroluję, ale się zmienię”.

Ale gdzie będzie pracował? Rzemieślnik się z tym zgadza, kwestia wciąż nierozstrzygnięta. „Zadzwoniłem do tradycyjnych piekarni, ale to skomplikowane. Jednak w ciężarówkach lub naczepach są telefony, w których wiem, że mogę pomóc.” Niekoniecznie z jednym przedmiotem, ale to nie jest bar. „Nie mam kontroli, ale z moim trzydziestopięcioletnim doświadczeniem zmienię się! ja

READ  Nordex Group zdobywa kolejne zamówienie o mocy 58 MW w Polsce

Jean-François Novak planuje zostać do 22 kwietnia. Przed powrotem do Mansville… czekają na niego inni uchodźcy. Odkąd niektórzy przybyli do schroniska młodzieżowego w sąsiednim mieście Saverne, rozdaje im chleb i ciastka. Dzięki własnemu spojrzeniu na jedność „oraz dostawcom, którzy dostarczyli mi surowiec”. „Jeśli możemy pomóc…”