Po trzech dniach darowizn miasto Beziers mogło wysłać swoje pierwsze ciężarówki.
Chodźmy! W ten czwartek 3 marca trzy miejskie ciężarówki skierowały się do granicy ukraińsko-polskiej z Raவுl-Barrier Ground. Planowana jest 23-godzinna wycieczka, z kilkoma przystankami na relaks i regenerację sił. „Powinniśmy tam dotrzeć jutro rano lub wieczorem. Potem śpimy od dwóch do trzech godzin, a potem wracamy do pagerówWyjaśnia Emmanuel Maynard, zastępca Herolda, który jest częścią podróży.
Przy aplauzie wolontariuszy i darczyńców konwój wyruszył tuż przed godziną 13 w obecności Beziersa, Pierre’a Castoldiego i Beziers Mayor oraz Roberta Maynarda, lidera Aglowów.
Na pokładzie siedem osób: dwie na ciężarówkę i jedna”Joker, jeśli jest jakiś problem „.”Na tę pierwszą podróż moja żona przyjechała w drogę. To ważne, żeby ona lub ja była tego częścią. Na pewno pojadę do następnego konwoju zaplanowanego na wtorek 8 marca, ale jeszcze nic określonego”, wyjaśnia Robert Maynard.
Od momentu rozpoczęcia zbiórki datków w poniedziałek 28 lutego w całym Aclo zebrano 600 paczek. „We wszystkim jest niewiele. Leki, ubrania, niezniszczalne jedzenie itp.– zeznaje zastępca. Po dotarciu na miejsce ukraińscy kierowcy odbiorą towar i rozdadzą go potrzebującym Ukraińcom.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Vitre: USA, Polska, Anglia, Quebec… 6 wycieczek zorganizowanych w 2024 roku
Rosja twierdzi, że „gwarantuje” własne bezpieczeństwo
W Polsce Ukraińcy w trudnej sytuacji życiowej boją się utraty paszportów