HPodczas finału w Berlinie Polska wyobrażała sobie tę sytuację inaczej. Na trzy tygodnie przed prawdziwym finałem mistrzostw Europy w Berlinie (14 lipca) Robert Lewandowski wraz z spółką rozegrał finał na Stadionie Olimpijskim – z gorzkim wynikiem. Polska była pierwszym krajem, który odpadł z mistrzostw Europy. Podczas turnieju odbywającego się w Niemczech Robert Lewandowski nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę.
Porażka Polski z Austrią (1:3) oraz remisem Holandii i Francji w drugim meczu grupy D sprawiły, że wyjście Polski z mistrzostw Europy stało się pewne. Po dwóch porażkach Polacy wciąż mogą zremisować z Austrią (3 punkty), jednak w przypadku remisu o ostatecznej klasyfikacji, w przeciwieństwie do finałów Pucharu Świata, nie decyduje różnica bramek, ale bezpośrednie porównanie.
Polska jest już ostatnia w grupie. Nawet cztery z sześciu drużyn z trzecich miejsc awansują do 1/8 finału, a tylko jedna trzecia z 24 drużyn zostaje wyeliminowana. Jest łagodniej niż na mundialu, gdzie co drugi zespół wraca do domu po maksymalnie trzech meczach.
Polscy lekarze pracują do drugiej w nocy.
Prawdziwy szok przeżył Polska na sześć dni przed mistrzostwami Europy. Podczas treningu przeciwko Türkiye Lewandowski doznał lekkiego naderwania mięśnia. Napastnik opuścił pierwszy mecz mistrzostw Europy, który Polska nieznacznie, ale zasłużenie przegrała z Holandią (1:2) z powodu kontuzji.
Polski zespół medyczny czasami pracował do drugiej w nocy, aby na czas dostarczyć gwiazdę zespołu. Wydawało się, że to szybki powrót do polskiej nadziei. Bramkarz Wojciech Szczęsny powiedział przed meczem: „Robert robi dużą różnicę. Austriacka drużyna nie będzie zadowolona z jego dostępności. To, że będzie na boisku, zmieni cały nasz styl, ale także styl przeciwnika”.
W formie, ale tylko na ławce rezerwowych
Ale sprawy potoczyły się inaczej. Początkowo Lewandowski zasiadał jedynie na ławce rezerwowych w meczu z Austrią. Trener reprezentacji Polski Michał Probies uzasadnił tę decyzję słowami: „Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo intensywny mecz. „Wspólnie zdecydowaliśmy, że 90 minut to za mało”. Zamiast tego Lewandowski działał na ławce rezerwowych i kilkakrotnie rozmawiał z Probersem oraz sztabem szkoleniowym.
Godzinę później polski numer 9 został zastąpiony głośnymi brawami polskich kibiców obecnych na Stadionie Olimpijskim. W swojej pierwszej akcji otrzymał żółtą kartkę za uderzenie łokciem Philippa Lienharta w pojedynku. To była jedyna scena, w której Lewandowski był naprawdę w centrum uwagi. Była gwiazda Bayernu wykonała tylko 11 ruchów piłką, z których żaden nie znalazł się w polu karnym przeciwnika. Kiedy wyjeżdżała z Polski, jej najlepsza przyjaciółka pozostała niewidzialna.
Przedstawiciele Lewandowskiego spotykają się, a on nie
O ile Polska podczas ataku zachowywała się nieszkodliwie i przypadkowo, o tyle Austria była pod wrażeniem jej bezpośredniego ruchu w kierunku bramki. Lewandowski widział, że Christoph Baumgartner (66) i Marko Arnautovic (78/rzut karny) rozstrzygnęli mecz.
Nie ma co się zastanawiać, czy Polska poradziłaby sobie lepiej z nieformalnym Lewandowskim. Ponieważ był dobrze reprezentowany, przynajmniej liczebnie. Rezerwowy napastnik Adam Buksa strzelił gola w meczu z Holandią, zaś drugi reprezentant Lewandowskiego i były zawodnik Herthy Krzysztof Piątek strzelił gola w meczu z Austrią.
Coach Probers nie przyjął żadnych hipotez, a jedynie skomentował: „Z perspektywy czasu zawsze jesteś mądrzejszy”. W przypadku Polski ta zapowiedź mistrzostw Europy przychodzi za późno.
#Polska #matura #niewidzialny #Lewandowski #na #rynkachwschodzących
1719016561
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”