Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Czy czatboty są rzeczywiście aż tak przydatne? Spojrzenie na chłodno po roku

Kiedy sztuczna inteligencja zadebiutowała pod koniec listopada 2022 roku, praktycznie cały Internet oszalał na jej punkcie. O możliwościach Chat GPT mówiono wszędzie, a jego wiedza oraz umiejętności wzbudzały skrajne emocje. Narzędzie potrafi wygenerować bardzo skomplikowane odpowiedzi na praktycznie każde zagadnienie. Czegoś takiego jeszcze nie było, więc wszystko zaczęło się obracać wokół AI. Prawdopodobnie nawet najnowsze gry tworzone dla https://ivibet.com/pl są w jakimś stopniu opracowywane z wykorzystaniem najnowszej technologii AI.

Pozostaje jedynie pytanie, czy sztuczna inteligencja jest rzeczywiście aż taka rewolucyjna z punktu widzenia standardowego użytkownika sieci? O czatbotach słyszy się ostatnio coraz mniej – zwłaszcza w kontekście wyszukiwania informacji. Czy początkowe zainteresowanie minęło i ludzie powracają do standardowego korzystania z sieci?

Jak korzystamy z czatbotów?

Początkowo osoby, które odkryły Czat GPT, Binga lub ostatnio debiutującego w Polsce Barda, pytali go dosłownie o wszystko, zachwycając się skomplikowanymi i najczęściej poprawnymi odpowiedziami. Czat potrafi napisać wysokiej jakości tekst na praktycznie każdy temat, opracować opowiadanie, muzykę, a nawet wygenerować obrazek na dowolny temat. 

W teorii wygląda to wspaniale. Nie trzeba już przeszukiwać sieci, żeby zrobić reasearch, bo wystarczy zapytać czatbota, który zrobi to za Internautę i opisze w przystępny sposób. Wydawać by się mogło, że czatboty w dużym stopniu przejmą rolę wyszukiwarek internetowych. Zapewniają znacznie łatwiejsze korzystanie z Internetu – bez wpisywania słów kluczowych. Czatbota można zapytać jak człowieka, opisując, o co nam chodzi, a on to zrozumie i wygeneruje odpowiedź. 

Pierwsze zgrzyty

Kiedy mija pierwszy zachwyt umiejętnościami czatbota, zaczynamy zauważać jego ograniczenia. Dotyczy to przede wszystkim samej jakości odpowiedzi i poprawności wyświetlanych danych. Widać to szczególnie w tym, jeśli zapyta się go o coś, na czym doskonale się znamy. Okazuje się, że AI ma tendencję do zmyślania. Potrafi zakrzywiać fakty, pisać z błędami i tworzyć całkowicie niepoprawne odpowiedzi. Niekiedy można dojść do wniosku, że jeżeli sztuczna inteligencja nie dociera do odpowiednich informacji, to po prostu generuje je z niczego.

READ  Kijów i inne duże miasta zbombardowane, Polska dotknięta?

W tym momencie użytkownik traci wiarę do rzetelności otrzymywanych odpowiedzi i powoli powraca do dawnego wyszukiwania informacji w sieci. Oczywiście te wszystkie niedociągnięcia można przypisać temu, że technologia jest nowa. Jednak minął już niemal rok, a w kwestii precyzyjności odpowiedzi niewiele się zmieniło. Dlatego trudno stwierdzić, czy sztuczna inteligencja nauczy się wyszukiwać i generować odpowiedzi zgodne z rzeczywistością. Standardowi użytkownicy sieci właśnie w ten sposób używają czatbotów i jeśli nie będzie w tym kontekście poprawy, to już teraz będzie można zauważyć zmniejszające się zainteresowaniem tą usługą.

Kto miał wypróbować, zachwycić się i pobawić, już to zrobił. Teraz przyszła kolejna poważniejsze użytkowanie usługi i jeżeli użytkownik nie może mieć pewności w kwestii rzetelności informacji, to po prostu z niej zrezygnuje. Nikomu nie będzie się chciało weryfikować otrzymanych danych, korzystając z wyszukiwarki internetowej – zamiast tego po prostu na własną rękę zrobi reasearch, pozostawiając czatbota do mniej poważnych zadań.

Czy czatboty będą nam towarzyszyć na co dzień?

To najtrudniejszy czas twórców sztucznej inteligencji. Początkowy szał już minął i trzeba udowodnić, że ta usługa rzeczywiście jest przydatna dla standardowego użytkownika Internetu. Jeżeli to się nie uda, to popularność czatbotów znacząco spadnie, a co za tym idzie – finansowanie, które w ostatnim czasie osiągnęło niebotycznie wysoki pułap. Rok 2024 zweryfikuje to wszystko i już niebawem dowiemy się, czy to „nowy Internet”, czy może kolejna ciekawa usługa pokroju asystentów głosowych sprzed kilku lat.