Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Białoruska lekkoatletka Kristina Dimonovskaya ubiega się o azyl w Polsce

Pasażerowie są podejrzani w Terminalu 3 na lotnisku Tokio Haneda
Pokaz odbył się na ich oczach w niedzielę 1.Jest Sierpień? Pewnie nie, taka nudna sprawa. Ale być może widzieli zaniepokojenie na twarzy młodego sportowca ubranego w niebieskie spodnie do biegania i fioletową koszulę. Albo nawiązać kontakt z porwaniem mińskiego samolotu w maju, aby poprzez odczytanie napisu aresztować przeciwnika politycznego. „Białoruś” W walizce.

Skończyło się szczęśliwszym tonem niż poprzedni międzynarodowy skandal Christiny Timanowskiej. Za dużo wyścigu, by uniknąć przymusowego powrotu na Białoruś, w obawie przed uwięzieniem. Został zmuszony do opuszczenia Japonii po południu po skrytykowaniu sportowych reprezentantów swojego kraju na igrzyskach olimpijskich, a teraz jest w rękach japońskiej policji i Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Według jego bliskich w najbliższych dniach będzie musiał ubiegać się o azyl w Polsce.

Kłopoty 24-letniego sprintera zaczęły się od filmu, w którym był krytyczny „Mniej szacunku” Jego trenerzy. Młoda kobieta skarżyła się, że została nagrana w sztafecie 4 × 400 bez jej rady, dyscyplinie, w której nie była trenowana, „Niektórzy członkowie zespołu zostali uznani za niekwalifikujących się do udziału w Igrzyskach Olimpijskich i nie zostali poddani odpowiedniej kontroli antydopingowej”.Później powiedział agencji prasowej Reuters.

Zachowanie „niepatriotyczne”

Po obejrzeniu filmu jego trener Jurij Mosewicz zagroził, że w sobotę wycofa się z igrzysk olimpijskich, po czym znalazł kompromis: możliwość startu w poniedziałkowym wyścigu na 200 metrów. Ale tego samego wieczoru białoruska telewizja państwowa przechwyciła sprawę i zdecydowanie potępiła jego zachowanie. „Anty-Patriota”. Sprawa nie ma już takiego znaczenia.

Następnego dnia trener jednoznacznie oznajmił biegaczowi, że wraca na Białoruś. Jego bilety zostały zabrane i samolot odleciał za kilka godzin. Według niego wynik „Wtedy to po prostu przyszło nam do głowy [d’athlétisme], Nie na poziomie ministerstwa sportu, ale na najwyższym poziomie ”, Kristina Dimonovskaya powiedziała białoruskim mediom Główna trybuna.

Wychodząc sama przed wyjazdem, młoda kobieta kontaktuje się z bliskimi. W drodze na lotnisko z dwoma członkami jego delegacji sprawa zostaje upubliczniona. Białoruski Narodowy Komitet Olimpijski (NOC) reaguje natychmiast i znajduje zespół medyczny, który uzasadnia wycofanie się sportowca „Stan emocjonalny i psychologiczny”. Sprzeczne twierdzenie młodej kobiety, która twierdziła, że ​​żaden lekarz nie przyszedł do niej.

READ  Jérôme Fournier został trenerem SKK Polska Warszawa

Powinieneś przeczytać 48,89% tego artykułu. Reszta przeznaczona jest tylko dla subskrybentów.