Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir Abdollahian podczas niedzielnej podróży do Kataru oświadczył, że „nikt” nie może „zagwarantować kontroli nad sytuacją”, jeśli Izrael przeprowadzi atak lądowy na Strefę Gazy.
W niedzielę 15 października irański minister spraw zagranicznych ostrzegł w Doha, że według jego ministerstwa „nikt” nie może „zapewnić kontroli nad sytuacją”, jeśli Izrael przeprowadzi atak lądowy na Strefę Gazy.
Katarska agencja informacyjna QNA podała, że Hussein Amir Abdullahian przebywał z wizytą w Katarze, gdzie omawiał „sytuację na terytoriach palestyńskich” z emirem tego kraju, szejkiem Tamimem bin Hamadem Al Thanim.
Republika Islamska wspiera finansowo i militarnie Hamas, palestyński ruch islamski, który 7 października przypuścił krwawy atak na Izrael, prowadząc do krwawej wojny w Strefie Gazy. Odrzuca jednak oskarżenia o swój udział w ataku.
Strach przed drugim frontem
Jak wynika z oświadczenia wydanego przez jego ministerstwo, Hussein Amir Abdullahian powiedział: „Jeśli ataki reżimu syjonistycznego na bezbronną ludność w Gazie będą kontynuowane, nikt nie może zagwarantować kontroli nad sytuacją ani możliwości rozszerzenia konfliktu”.
Przygotowując się do rozpoczęcia ofensywy lądowej w Gazie, Izrael obawia się otwarcia drugiego frontu na swojej północnej granicy z Libanem, jeśli Hezbollah, kolejny ruch wspierany przez Iran, zdecyduje się interweniować, aby wesprzeć swojego palestyńskiego sojusznika.
„Bacon ninja. Adwokat podróży. Pisarz. Nieuleczalny ekspert w dziedzinie popkultury. Zły maniak zombie. Ekspert od kawy przez całe życie. Specjalista od alkoholu.”
More Stories
Dlaczego zaangażowanie Korei Północnej budzi strach przed eskalacją w stosunkach z Koreą Południową
Stany Zjednoczone i Korea Południowa żądają od Pjongjangu wycofania swoich sił z Rosji
Rząd ogłasza trzydniową żałobę narodową, a liczba ofiar śmiertelnych sięga 72 ofiar