Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nowy prezydent Javier Miley staje przed pierwszym wyzwaniem: strajkiem generalnym

Nowy prezydent Javier Miley staje przed pierwszym wyzwaniem: strajkiem generalnym

Podobnie jak w innych miastach, ogromny plac Parlamentarny w Buenos Aires był wypełniony godzinami tysiącami demonstrantów.

opublikowany


Czas czytania: 1 minuta

Protestujący przeciwko reformom oszczędnościowym liberalnego prezydenta Argentyny Javiera Mileya w Kordobie (Argentyna), 24 stycznia 2024 r. (NICOLAS AGUILERA / AFP)

To pierwszy strajk generalny i poważny protest Javiera Mileya zaledwie półtora miesiąca po objęciu władzy. Dziesiątki tysięcy Argentyńczyków demonstrowało w środę, 24 stycznia przeciwko reformom oszczędnościowym liberalnego argentyńskiego prezydenta. W stolicy Buenos Aires od rana transport, sklepy i banki działały normalnie. Strajk miał trwać od południa do północy, ale transport miał działać do 19:00, przewożąc protestujących tam i z powrotem, po czym całkowicie wstrzymano prace do północy. Wcześnie wystąpiły zakłócenia w ruchu lotniczym.

Ogromny plac Parlamentarny w Buenos Aires był wypełniony godzinami tysiącami demonstrantów zaproszonych przez związkowego giganta CGT (liczącego 7 milionów członków), centrum properonistycznego (bliskiego poprzedniego rządu). Przez inne związki zawodowe, radykalne ruchy lewicowe i organizacje społeczne. W prowincjach Kordoba, Corrientes, La Rioja, Tucuman i innych argentyńskie media podały, że demonstracje przyciągnęły tysiące ludzi.

„Jedzenie nie jest przywilejem”

Po półtora miesiąca prezydentury potok ustaw dotyczących deregulacji, dewaluacji waluty o 54% oraz faktycznych lub planowanych działań oszczędnościowych, „Przyjechaliśmy bronić 40 lat demokracji, bronić ojczyzny”. Hector Dyer, współprzewodniczący CGT, powiedział zgromadzonym. „„Co innego chodzić z piłą łańcuchową, a co innego rządzić”. Co wymaga „wykazać umiar”– powiedział, kierując się do głowy państwa. „Kraj nie jest na sprzedaż”, „Tu nie ma klasy!”, „Jedzenie to nie przywilej”Banery i transparenty wzniesiono na tle petard i bębnów, pod czujnym okiem gigantycznej marionetki z wizerunkiem Javiera Maile'a.

W Paryżu około 200 osób zebrało się w ramach solidarności z Argentyną. „„Argentyńscy robotnicy stają w obliczu rządu charakteryzującego się rzadkim okrucieństwem”.Francusko-urugwajska Nara Caldera z francuskiej federacji Solidere powiedziała Agence France-Presse, że obawia się poważnej eskalacji. „represje” Władze argentyńskie przeciwko strajkującym. Jednak w Buenos Aires nie zgłoszono żadnych starć trzy godziny po wiecu, a tłum zaczął powoli się rozchodzić na Parliament Square.

READ  Rosja jest „w stanie wojny” na Ukrainie, a Kreml przyznaje…