We wtorek, 19 grudnia, sąd w Lublinie skazał 14 cudzoziemców za akty sabotażu i szpiegostwa na terytorium Polski. Z pozwu wynika, że między styczniem a lipcem All działał w ramach zorganizowanej siatki płacowej Rosji. Dwóch innych członków tej samej sieci, Ukrainiec i Białorusin, ostatecznie zdecydowało się nie przyznawać do winy i stanie przed odrębnym procesem.
„Trzynastu obywateli Ukrainy, dwóch Białorusinów i jeden Rosjanin”– zauważa Barbara Markowska, rzeczniczka Sądu Rejonowego w Lublinie. Oskarżeni przyznali się do winy i usłyszeli wyrok za niestawienie się na sali sądowej Trzynaście Kara pozbawienia wolności od miesięcy do sześciu lat.
Trzej z nich za pośrednictwem swoich prawników otwarcie wnieśli o odbycie kary w Polsce. Śledztwo prowadzone było przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, polski wywiad, pod nadzorem Wydziału Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Lublinie.
Czternastu członków sieci, w wieku od 17 do 39 lat, wykonujących różne zawody jako mechanik, nauczyciel języka francuskiego, inżynier informatyk czy prawnik, odpowiada za różne zadania związane z monitorowaniem infrastruktury strategicznej w Polsce, która stała się istotnym węzłem logistycznym dla dystrybucji. Sprzęt wojskowy dla Ukrainy.
Nadajniki GPS w pociągach
Grupę interesowały bałtyckie porty Kdynia i Gdańsk; Na lotniskach w Gdyni i Jasionce, pod Rzeszowem czy na dworcu kolejowym Medyka na granicy z Ukrainą. Przez wiele miejsc przechodzi znaczna część pomocy wojskowej i humanitarnej przeznaczonej dla sąsiedniego kraju będącego w stanie wojny.
Niektórzy kupowali części zamienne do aparatów fotograficznych, kamer, kart SIM, inni monitorowali i filmowali wybrane miejsca strategiczne, a jeszcze inni instalowali nadajniki GPS w pociągach. Grupa również planowała „Działalność propagandowa polegająca na rozprowadzaniu ulotek i graffiti, mająca na celu podsycanie wśród obywateli Polski wrogich postaw wobec Ukraińców”wymienione w arkuszu opłat.
Szef sieci, niejaki Andre – nie będący jednym z szesnastu oskarżonych – „Plan zakładał wykolejenie pociągu przewożącego sprzęt wojskowy w Polsce, podobnie jak na Ukrainie. Szukał członków wewnątrz i na zewnątrz grupy, którzy wykonaliby tę pracę w zamian za 10 000 dolarów. [9 000 euros] ».
50% tego artykułu jest przeznaczone do przeczytania. Reszta jest zarezerwowana dla abonentów.

„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”

More Stories
Dobry tusz to podstawa: jak wybrać odpowiedni wkład do drukarki
SOFTSWISS świętuje 16-lecie działalności: od start-upu do globalnego lidera innowacji z silną obecnością w Polsce
Oscary 2025 – kto w tym roku zdobył