Gdzie jeszcze widziałem – W oparciu o nieuczciwą konkurencję i przy współudziale swoich władz polscy kierowcy ciężarówek i rolnicy przez wiele dni trzymali ukraińskich kierowców na dystans.
Autor: Christian Segura (El Pais).
Polscy chłopi pikietują w namiocie, chroniąc się przed zimnem wydobywającym się z pieca i talerzem kiełbasek z ogniska. Demonstranci mają ciasteczka, gorące napoje i muzykę. W ostatnią niedzielę panowała świąteczna atmosfera. Minęły już cztery dni, odkąd musieli spędzać godziny na śniegu. Zablokować placówkę Medica na granicy Polski i Ukrainy, w proteście przeciwko swobodnemu przepływowi ukraińskiego ruchu drogowego w UE. Policja faktycznie egzekwuje blokadę. Co dwie godziny granicę mogą przekraczać tylko dwie ciężarówki. „Policja wzięła teraz na siebie odpowiedzialność za zapewnienie tej blokady, aby uniknąć konfliktu z ukraińskimi kierowcami, a przy tak niskiej temperaturze zajmowanie środka drogi jest bolesne” – wyjaśnił Mikołaj Toborowicz, jeden z członków otaczającej grupy. Poniżej dziesięciu rolników…
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Rosjanie kontynuują natarcie, a Polska inwestuje w „tarczę”.
Rugby Sevens: BelSevens w ćwierćfinale Challenger Series w Polsce
Wojna na Ukrainie: Zagrożona przez Rosję i Białoruś Polska inwestuje 2,3 miliarda euro w „planowanie” na swojej granicy