W niedzielę 5 listopada na mecie uśmiech na twarzy Adama Czczota przed startem Maratonu Nowojorskiego ustąpił miejsca wyrazowi bólu. Niezwykle podekscytowany myślą o wystartowaniu w swoim pierwszym wyścigu na dystansie 42,195 km, Polak musiał włożyć wiele wysiłku, aby ukończyć wyścig, który wygrał Etiopczyk Tamirat Tola z czasem 2h04’58”.
Kolejny medal na jego liście
Adam Czczot został sparaliżowany przez konwulsje i upadł na ostatniej rundzie prostej. Na kolanach, usiłując ruszyć do przodu, zostało podniesione przez dwóch biegaczy. Swoją drogą ilustracyjny przykład solidarności jaka panuje w biegających peletonach.
W swoim pierwszym maratonie Adam Czczot z numerem startowym 3514 minął metę w czasie 2 godzin i 50’09” (w półmaratonie przebiegł w 1 godzinę, 21’13”). Udało mu się zdobyć medal na mecie. Kolejny w jego kolekcji, który ma na swoim koncie szereg głośnych występów.
W 2017 roku został pokonany przez Pierre’a Ambroise Bosse
Były specjalista biegu na 800 m (rekord 1:43’30) jest trzykrotnym mistrzem Europy (2014, 2016 i 2018) oraz dwukrotnie srebrnym medalistą Mistrzostw Świata (2015 i 2017). W 2017 roku został pokonany w Londynie przez Francuza Pierre’a Ambroise Bosse.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Zapach nie jest dobry dla Aurelien Chouamini
Łzy Aubameyanga po ostatnim gwizdku
Liga Mistrzów: Zwycięzca Polski, Paris Saint-Germain Handball robi duży krok w stronę ćwierćfinału