Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Wagner chce iść na zachód”: groźba Aleksandra Łukaszenki, która niepokoi Polskę i Zachód

„Wagner chce iść na zachód”: groźba Aleksandra Łukaszenki, która niepokoi Polskę i Zachód

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zasugerował, że siły Wagnera, z których część stacjonuje teraz w kraju, znów są spragnione bitwy… podczas gdy Polska jest bardzo blisko.

słowa w powietrzu? Przyzwyczajony do okazjonalnych bezpodstawnych wybryków, prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko w ostatnich miesiącach swojego życia, u progu szalejącej na Ukrainie wojny, odegrał zupełnie inną rolę. Dlatego każde przemówienie wygłoszone przez bliskiego już sojusznika Władimira Putina jest dokładnie analizowane.

Ostatnie, podczas niedzielnego spotkania z szefem Kremla, pierwszego od nieudanej próby puczu Wagnera, nie przeszło bez echa. Trzeba powiedzieć, że Łukaszenko tak naprawdę nie wyznaczał wzorców, twierdząc, że najemnicy Jewgienija Prigogine’a, z których wielu wycofało się na Białoruś, kazali mu „jechać na zachód”.

A co znajdujemy na zachód od tego sojusznika Rosji? Polska… To wyjście, bez wątpienia bardzo wyrachowane, zmroziło ludzi Zachodu, wszyscy obawiali się, że państwo członkowskie NATO, takie jak Polska, zostanie zaatakowane i że konflikt wymknie się spod kontroli jeszcze bardziej, niż faktycznie się stało.

Pojedziemy do Warszawy.

Gra strachu, którą Władimir Putin regularnie uwielbia i którą Łukaszenka chce teraz sam stworzyć. Bo miński przywódca szybko złagodził presję: Potem zadałem im kolejne pytanie (do sił Wagnera) : Dlaczego chcesz jechać na zachód? Pojedziemy do Warszawy„Ale oczywiście zatrzymajcie ich w centralnej Białorusi, tak jak się umówiliśmy” – dodał w końcu, ale powiedział, że zauważył ich „zły nastrój”.

Niedawne przybycie żołnierzy Wagnera w tak dużej liczbie w pobliże Polski najwyraźniej wywołało w ostatnich tygodniach napięcia wśród mieszkańców Zachodu. Tym samym w miniony piątek Warszawa zarządziła przesunięcie swoich sił na wschód kraju, w kierunku białoruskiej granicy. Posunięcie, które nie usatysfakcjonowało Putina: „Agresja na Białoruś to agresja na Federację Rosyjską. I odpowiemy na nią wszelkimi dostępnymi nam środkami” – zadeklarował krok po kroku.

READ  W katastrofie kolejowej zginęło co najmniej 288 osób, a 850 zostało rannych