Napisane przez Dominica Moise’a (geopolityk, specjalny doradca Instytutu Montaigne).
Opublikowano 14 kwietnia 2023 r. o godzinie 18:13Zaktualizowano 14 kwietnia 2023 18:21
„Największym niebezpieczeństwem dla Europy jest to, że utknie w kryzysach, które jej nie dotyczą”. Wypowiedzi Emmanuela Macrona na temat Tajwanu podczas jego podróży powrotnej z Chin spotkały się z liczną krytyką za granicą i we Francji. Powtarzają formułę Claude’a Chaisona (ówczesnego ministra spraw zagranicznych za czasów François Mitterranda) dzień po zamachu stanu generała Jaruzelskiego w Polsce w grudniu 1981 roku. „Nic oczywiście nie zrobimy”.
Dlaczego wczoraj zrobił takie prezenty ZSRR, dziś Chinom? Wbrew temu, co uważa Prezydent RP, los Tajwanu jest bezpośrednio związany z Europejczykami (a co za tym idzie z Francją). Po zmiażdżeniu demokratycznych aspiracji Hongkongu, powrót Tajwanu siłą do chińskich rządów autorytarnych będzie druzgocącą porażką sprawy wolności i demokracji. Byłoby to również poważnym geopolitycznym niepowodzeniem dla całego świata zachodniego i dla wszystkich krajów regionu Indo-Pacyfiku, które podzielają nasze wartości wolności. Wreszcie byłaby to bardzo zła wiadomość dla światowej gospodarki: 60% produkowanych na świecie półprzewodników pochodzi z Tajwanu (w tym 90% najbardziej wydajnych).
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce