- Odcinek 8 „Beijing Express, Secret Choice” został wyemitowany w czwartek na M6.
- Jest oznaczony czerwoną flagą, którą Alexander i Shireen próbują strategicznie wykorzystać do ochrony swoich sojuszników, sióstr Laury i Alexandry.
- Ta para plus duet złożony z Clémenta i Emeline opowiadają 20 minut To rozwiązanie jest w napięciu.
dostęp pod wysokim napięciem o godz Pekin Express ! Odcinek został wyemitowany we wtorek m 6 Jest oznaczony czerwoną flagą, która pozwala parze będącej w posiadaniu na przerwanie wyścigu innej pary przeciwników na piętnaście minut. Alexander i Shireen używali go strategicznie. Chcąc chronić siostry Aleksandrę i Laurę, para Ile-de-France próbowała wpłynąć na ostateczny układ. Jego projekt: podnieść czerwoną flagę przed nim tyle razy, ile to konieczne Klemensa i Emilyny By skazać ich na ostatnie miejsce i tym samym wziąć udział w finałowym pojedynku, licząc na to, że zdecydują się na konfrontację z Xavierem i Celine. Ale plan nie poszedł zgodnie z planem. Historia, przez głównych interesariuszy.
Aleksander: Byłem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem czerwoną flagę, to daje poczucie wyższości, to wielka siła. Nie realizowaliśmy strategii, ale raczej szanowaliśmy nasz sojusz z siostrami.
Shereen: Dla nas był to Clement, Ameline, Xavier i Celine przeciwko siostrom i nam.
Emilia: To był dla nas bardzo trudny etap. Z Clémentem zawsze byliśmy w dobrych stosunkach, jesteśmy bardzo blisko, ale tam zaczęliśmy się kłócić. Rozumiem, że Clément nie ma już takiej samej wizji wyścigów jak ja. Wiedzieliśmy, że albo wygraliśmy wszystko, albo zaryzykowaliśmy eliminację bardziej niż jakakolwiek inna para, ponieważ dołączaliśmy do gry jeden po drugim.
Łaskawy: Byliśmy też w stresie z powodu czerwonej flagi. To było bardzo stresujące, ponieważ Shireen i Alexander już to przed nami wymachiwali i wiedzieliśmy, że nie ma miejsca na błędy.
Shereen: Nie przeciwko Clémentowi i Emeline, ale przede wszystkim po to, by uchronić przed ostatnim pojedynkiem dwie siostry, z którymi zaprzyjaźniliśmy się przyjaźnie. Byliśmy bardzo blisko z Xavierem i Céline, ale podczas odcinka „The Untouchables” myśleliśmy, że zamierzają nas wykupić, ale woleli wspierać Natalie i Angie. Przyjęliśmy to jak cios w plecy. Zrozumieliśmy, że chcieli nas wyeliminować. Czerwona flaga była dla nas sposobem na powiedzenie sobie, że koło się obraca i że teraz do nas i naszych sióstr należy ochrona.
Alexandra i Laura docierają do mety jako pierwsze, ale nie stąpają po dywanie, aby sprawdzić swoje zwycięstwo, tak jak planowały z Alexandrą i Shireen, które pędzą, by do nich dołączyć.
Aleksander: Byliśmy tak szczęśliwi, że na nas czekali, to tylko wzmocniło nasze zaufanie do nich.
Emilia: Kiedy zobaczyliśmy inne pary po przyjeździe, spadliśmy z 50 000 pięter. Kiedy Shirin i Alexander machali przed nami czerwoną flagą, zdaliśmy sobie sprawę, że zamierzają wysłać nas na ostateczny pojedynek.
Shereen: Naszym celem było, aby zajęli ostatnie miejsce, ponieważ byliśmy przekonani, że w ostatecznym pojedynku zdecydują się zmierzyć z najsłabszymi Xavierem i Celine. Pomyśleliśmy, że jeśli Xavier i Céline zajmą ostatnie miejsce, zdecydują się stoczyć finałowy pojedynek z Laurą i Alexandrą.
Emilia: Dla nas Xavier i Celine byli nie mniej potężni. W naszych oczach wszystkie pary były równie konkurencyjne.
Celina: Podczas wyścigu byłem wkurzony, ponieważ Xavier i ja byliśmy celem czerwonej flagi. Psychicznie trudno było dać sobie tak wiele i powiedzieć sobie, że robimy to na darmo. Byłem pewien, że pójdziemy na ostatni pojedynek, że go nie urwiemy.
Javier: Wszystko to sprawiło, że się uśmiechnąłem, ponieważ jest to strategiczne, naturalne. To konkurs, do tego jest stworzona czerwona flaga. W wyścigu pozostały nam tylko cztery zespoły, więc w pewnym momencie musieliśmy być celem. Powiedziałem sobie: „Cokolwiek się stanie, to się stanie”.
Emilia: Myślę, że kiedy Xavier i Celine przybyli, tak naprawdę nie rozumieli, co się dzieje. Leżeliśmy z boku, na podłodze, a ja płakałam. Byliśmy razem bardzo długo i myślę, że myśleli, że są ostatni.
Shereen: Emilyn pokłóciła się z Clementem. Wolałaby raczej wybrać Xaviera i Celine na ostateczny pojedynek. Kiedy zacząłem płakać, my też płakaliśmy.
Javier: Przez cały dzień łapaliśmy czerwoną flagę i myśleliśmy, że to schrzanione.
Celina: Po przyjeździe byliśmy zszokowani i zastanawialiśmy się, co się dzieje.
Łaskawy: Daliśmy jasno do zrozumienia Celine i Xavierowi, że zaoferowaliśmy im miejsce w pierwszej połowie i że nie zamierzamy ich wybierać do ostatecznego pojedynku.
Shereen: Myśleliśmy, że to podstęp i że nie zaryzykują swojego miejsca wybierając siostry.
Celina: Byliśmy tak wzruszeni i jednocześnie tak winni, że to było trochę wyjątkowe.
Javier: To była zabawna emocja. Emilyn płakała, łzy napływały mi do oczu. Było mi smutno, bo nie rozumiałam, co się dzieje. Byłem pod wrażeniem. Clément i Emeline tworzą wyjątkowy duet, drobnej natury i bez animozji.
Aleksander: Próbuje przekonać Clémenta, by wybrał Xaviera i Céline, mówiąc mu, że ma mniejsze szanse na wyjście przeciwko nim niż Alexandra i Laura.
Łaskawy: Wybór Xaviera i Céline był dla nas nie do pomyślenia. Właściwie stworzyliśmy z nimi bardzo silną więź podczas odcinka „The Untouchables”. Po tym, jak Alexander i Shirin wymusili na nas ostateczny pojedynek, nie powiedzieli nam, kogo mamy wybrać.
Alexander i Shirin jako pierwsi weszli na dywan i tym samym wygrali dzisiejszy etap.
Shereen: Potem Xavier i Celine weszli na dywan, nie rozumiejąc, co się dzieje.
Aleksander: Uderzyło mnie to, ponieważ powiedziałem sobie, że jeśli byli sprzymierzeni z Clémentem i Emeline, powinni byli spróbować zrozumieć, o co toczy się gra.
Łaskawy: Z perspektywy czasu mieliśmy nadzieję, że Xavier i Celine pozwolą nam przejść przed nimi [pour qu’on ne finisse pas derniers], ale naturalnie wyszli tam i grali w swoją grę. W każdym razie nie wzięliśmy tego pod uwagę, kiedy przybyli. Dla nas było jasne, że jedziemy na finałowy pojedynek.
Emilia: Szczególnie chciałbym, żeby Xavier i Celine przyszli do nas, kiedy przybędą. Kocham ich, to niczego nie zmienia, ale płakałam, a ich nie obchodziło, co się stało. Potem wyobrażam sobie, że byli w biegu i nie mieli zbyt wiele czasu na zadawanie sobie pytań.
Shereen: Kiedy dowiedzieliśmy się, że Aleksandra i Laura zostały wybrane do finałowego pojedynku, zasmuciło nas to. Dotrzymali obietnicy, że zaczekają na nas na końcu i narazili się na niebezpieczeństwo.
Ostateczny pojedynek wygrywa Alexandra i Laura, które tym samym awansują do półfinału, gdzie zmierzą się z Xavierem i Celine oraz Alexandre i Shireen. Clément i Emeline zostają wyeliminowani.
Emilia: Oczywiście są pewne żale, że nie byliśmy panami własnego losu w tej ostatniej fazie, ale taka jest gra, akceptujemy zasady i przeżyliśmy wspaniałą przygodę i mieliśmy kilka wspaniałych spotkań.
Łaskawy: Dziś nie mamy urazy do Shirin i Aleksandra. W każdym przypadku Pekin Express Duża rodzinka, wszyscy kandydaci znowu poszli w zeszłym tygodniu, razem oglądaliśmy odcinek. Mamy tylko nadzieję, że zostaniemy dla siebie, uśmiechniemy się i zagramy. Udział w nim bardzo nam się podobał Pekin Express I po prostu bądźmy pozytywni.
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”