Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Inwestowanie w media „To irracjonalny zakład, forma spektaklu, z którym się prezentujemy”

Inwestowanie w media „To irracjonalny zakład, forma spektaklu, z którym się prezentujemy”

TheNiebieskie światło emitowane przez mały ekran jest nieodparcie atrakcyjne dla zamożnych. A kiedy pożądany obiekt ma dobry pomysł, aby być bardzo opłacalnym, ten pośpiech. Po ogłoszeniu niepowodzenia fuzji grup TF1 i M6 i sprzedaży tej ostatniej powstały trzy związki, a dwa kolejne pozostały w cieniu. Przeciwstawiają się imponującej grupie przedsiębiorców: sojusznik finansisty Marca Ladret de la Charriere, Rodolphe Saad, główny właściciel statku CMA CGM, który poczuł, jak jego skrzydła rosną, odkąd jego grupa osiągnęła ogromne zyski, oraz Xavier Neal, założyciel Iliada. / Indywidualni i nieodpłatni współpracownicy Globalizmfinansista Marc Ladreit de Lacharrière, czeski miliarder Daniel Kretinsky (pośredni udziałowiec Globalizm), nie zapominając o Vincent Bollory i Patrick Drahi, którzy stoją na czele grup Vivendi i Altice, którzy nie są jeszcze kandydatami, ale zajmują się sprawą.

Przeczytaj także: Ten artykuł jest zarezerwowany dla naszych subskrybentów Finałowy wyścig kandydatów do zdobycia M6

Wszyscy byli odnoszącymi sukcesy przedsiębiorcami, chętnymi do recyklingu zarobionych pieniędzy w logistyce, telekomunikacji, energetyce lub finansach w mediach, sektorze o wysoce niepewnej rentowności. Pieniądze, jak na ironię, mają teraz dużo do wydania. Kryzys ich nie dosięgnął. Podobnie jak wiele dużych firm, skorzystali z wyjątkowego roku 2021, a obecny spadek cen akcji dobrze wróży dobremu biznesowi.

bardzo niski

Działający już we Włoszech i Polsce Xavier Niel, światowy numer jeden w branży telekomunikacyjnej, zaatakował brytyjską firmę Vodafone, a Rodolphe Saadé wkroczył do stolicy Air France. Ale media to coś innego, jak irracjonalny zakład, forma spektaklu, z którym się prezentujemy. Nawet M6, jeden z nielicznych egzemplarzy w tym segmencie, niekoniecznie jest bardzo dobrze prosperującą inwestycją.

Przeczytaj także: Ten artykuł jest zarezerwowany dla naszych subskrybentów Jak nieznany w świecie dziennikarstwa Rodolphe Sadie podbił „La Prowansję”
READ  Alec Baldwin mówi, że jest „złamany” po śmiertelnym strzelaniu podczas kręcenia

Według prezesa Nicolasa de Tavernost, zagorzałego zwolennika fuzji z TF1, firma ma ogromne trudności. Czas słuchania się skrócił, publiczność się starzeje, a przychody z reklam znikną wraz z pojawieniem się Netflixa, Disneya i Amazona. W rezultacie grupa nie będzie w stanie walczyć w zakresie zakupów oprogramowania z tymi amerykańskimi gigantami, którzy mają tak głębokie kieszenie.

Po co więc spieszyć się z podupadającym biznesem? Po pierwsze dlatego, że spadek ten jest bardzo względny, nawet w perspektywie średnioterminowej, na co wskazuje Autorité de la concurrence przy podejmowaniu decyzji o połączeniu. Darmowa telewizja już jutro nie zniknie i nie stworzymy rywala dla Netflixa czy YouTube’a, łącząc dwóch francuskich liderów. Ale też i nie jest to nowość, ponieważ jest to bardzo widoczna działalność prawna, łącząca wpływ i rozrywkę. Stajemy się ważni i dodatkowo cieszymy się. Jak król ze swoim biskupem.