Kopalnia Zofiówka w czerwcu 2020 w Polsce Wojtek RADWAŃSKI
Dziesięć osób zaginęło po sobotnim trzęsieniu ziemi w kopalni w Polsce, drugim takim wypadku w tym tygodniu w kraju, który nadal wykorzystuje węgiel w prawie 70% energii.
JSW, do której należy również kopalnia Pniówek, poinformowała w komunikacie prasowym, że „ratownicy bez kontaktu z 10 osobami” byli w kopalni Zofiówka (południe), gdzie w środę w wypadku zginęło pięć osób i jest nadzieja na siedem kolejnych.
Premier Polski Mateusz Morawiecki określił informację o wypadku jako „niszczącą”.
Według JSW sobotnie trzęsienie ziemi miało miejsce na głębokości 900 metrów o godzinie 0340 czasu lokalnego (0140 GMT) w kopalni Zuviovka. Towarzyszył temu duży wyciek metanu.
– 42 zdrowych nieletnich –
52 górników znajdowało się w pobliżu miejsca trzęsienia ziemi. 42 z nich udało się wyjść na powierzchnię bez szwanku.
W akcji ratunkowej wzięło udział 12 zespołów ratowniczych. Według JSW, aby dotrzeć do miejsca, w którym prawdopodobnie znajdują się poszukiwani górnicy, muszą przebyć 2300-2500 metrów.
W 2018 roku podczas kolejnego wypadku w tej samej kopalni zginęło pięć osób.
Sobotni incydent był drugim od czterech dni w Polsce.
Wybuch pożaru w kopalni Benovic w środę zabił pięć osób.
Nie było żadnych doniesień o siedmiu innych nadal w kopalni, ponieważ akcje ratunkowe zostały uznane za „niebezpieczne” po tym, jak kilka kolejnych wybuchów metanu w piątek zostało oficjalnie zaniechanych.
Dwadzieścia osób trafiło do szpitala, w tym sześć z powodu poważnych oparzeń w następstwie tego incydentu.
Analiza sytuacji „skłoniła nas do zaniechania akcji ratunkowej przeprowadzonej w celu ewakuacji siedmiu górników”, którzy pozostali na dnie kopalni – powiedział w piątek dziennikarzom Thomas Codney, prezes Grupy JSW.
Przedstawiciele grupy powiedzieli, że zarejestrowali nowe wybuchy z lampami w nocy z czwartku na piątek, powodując dodatkowe 10 drobnych obrażeń wśród ratowników próbujących zainstalować nowy kanał wentylacyjny na dnie szybu, który ma około 1000 metrów głębokości.
Polska, która nadal wykorzystuje węgiel w około 70% energii, miała w ostatnich latach inne wypadki górnicze.
Ostatnim razem, w marcu 2021 r., w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesola na południu kraju zginęło dwóch górników, a dwóch zostało rannych.
W 2021 r. w górnictwie w Polsce zatrudnionych było około 80 tys. osób.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce