Mimo kilku błędów w obronie, The Blues pokonali w środę gospodarzy rozgrywek (26:24).
opublikowany
aktualizować
Czas czytania: 1 minuta
Subtelne, ale udane wejście dla Bluesa. W środę, 11 stycznia, w meczu otwarcia mistrzostw świata francuska reprezentacja piłki ręcznej pokonała Polską (26:24). Choć na to trzeba było trochę czasu, ten sukces z Polakami, w dużej mierze wspierany przez katowicki Spodek, pozwolił mistrzom olimpijskim objąć prowadzenie w grupie B w oczekiwaniu na czwartkowe spotkanie Słowenii z Arabią Saudyjską.
Po odebraniu w ostatniej chwili pakietów Valentinowi Porte i ich kapitanowi Luce Karabaticowi, The Blues zagrali zbyt nieprecyzyjnie, aby uzyskać zdecydowane prowadzenie w pierwszej kwarcie. Choć kilka minut wcześniej prowadzili jeszcze czterema bramkami (21., 12:8), podopieczni Guillaume’a Gillesa do przerwy Polska spadła do 14:13 po błędzie w obronie Melvina Richardsona.
Wystarczająco, aby dać francuskim kibicom trochę potu, zwłaszcza że miejscowi po powrocie z szatni wyrównali wynik na 17 (41). Jednak mimo defensywnej gorączki Tricolors wymknęły się z polskiej pułapki dzięki udanym strzałom Quintina Mahe (4/4), które na kilka minut przed końcem pozwoliły im na odzyskanie trzybramkowego prowadzenia (53, 24-21). Istotna przewaga, ponieważ później nie zostali złapani dzięki dwóm kolejnym obronom Vincenta Girarda (58, 25-22). W przypadku sobotniego zwycięstwa nad Arabią Saudyjską Francja zakwalifikuje się do rundy zasadniczej, ale aby w pełni się uspokoić, będzie potrzebować więcej dyscypliny w meczu.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa