W uznaniu wagi, jaką nadano tej sprawie, Europejski Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) po raz pierwszy nadał na żywo odczyt swojej konkluzji na swojej stronie internetowej w środę, 16 lutego, o godzinie 9:30. Luksemburscy sędziowie zdawali sobie sprawę z oczekiwanego wyroku, a tam rozgrywała się przyszłość mechanizmu warunkowego przestrzegania praworządności i wypłacania funduszy socjalnych.
Sąd odrzucił „Są pełne” Środki mające na celu uchylenie tego rozporządzenia wniesione przez Polskę i Węgry. Potwierdziła ten nowy mechanizm, który pozwoli Komisji bez zastrzeżeń wyłudzić pieniądze od społeczności w kraju, w którym stwierdzono naruszenia prawa. „Szkoda lub groźba krzywdy” W interesie finansowym Unii Europejskiej „W prosty sposób”.
Podczas dwudziestu siedmiu negocjacji w sprawie europejskiego planu naprawczego o wartości 750 mld euro i budżetu na lata 2021-2027 w wysokości 1070 mld euro, do lata 2020 r. wiele krajów, w tym Holandia, uczyniło ten mechanizm warunkowy dobrym. Ich wsparcie. Z kolei Warszawa i Budapeszt zagroziły zablokowaniem całego budżetu, jeśli zostanie on zatwierdzony. W końcu zmienili zdanie po otrzymaniu zapewnień od swoich partnerów, że Komisja nie użyje go, dopóki TSUE nie wyda orzeczenia.
Polska i Węgry są jednymi z głównych beneficjentów funduszy europejskich i z tego punktu widzenia ta regulacja, obecnie weryfikowana przez TSUE, wyrządzi im wielką krzywdę. W ramach wieloletniego budżetu Warszawa ma otrzymać ponad 110 110 mld, a Budapeszt ponad 35 35 mld w latach 2021-2027. Jeśli chodzi o plan ratunkowy, pomógł im odpowiednio 23,9 miliarda i 7,2 miliarda euro. Ale jak dotąd nie otrzymali ani jednego euro. Wcześniej komisja domagała się od premiera Mateusza Morawieckiego zainicjowania reformy polskiego sądownictwa, które obecnie sprawuje władzę, a jego węgierskiego przedstawiciela Viktora Orbana do walki z szeroko rozpowszechnioną korupcją.
Parlament Europejski zaczyna się niecierpliwić
zamawiać „Uważnie przeanalizuj motywacje” Sędziowie pod przewodnictwem Ursuli van der Leyen odpowiedzieli, że nie spieszy im się do działania. Administrator społeczności powinien opublikować „Linie prowadzące” Zasady – rodzaj instrukcji – są 2 marca i przede wszystkim musi zdecydować, do czego chce je wykorzystać. Wiedząc o tym, postanowił rozpocząć spór, Cały proces trwa od sześciu do dziewięciu miesięcy.
Powinieneś przeczytać 61,88% tego artykułu. Poniższe są tylko dla subskrybentów.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE