Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Sesja aktywności fizycznej na receptę: zwrot kosztów z Ubezpieczeń Społecznych na horyzoncie w przypadku niektórych chorób?

Sesja aktywności fizycznej na receptę: zwrot kosztów z Ubezpieczeń Społecznych na horyzoncie w przypadku niektórych chorób?

W przypadku chorób przewlekłych i długotrwałych lekarz może przepisać zajęcia ruchowe, jednak nie są one refundowane przez ZUS. Jednak w przypadku niektórych chorób sytuacja może się zmienić.

Rak, łagodna depresja i cukrzyca: badania naukowe od lat udowadniają korzyści płynące z aktywności fizycznej w połączeniu z leczeniem.

Dlatego też sesje tzw. „adaptowanej aktywności fizycznej” (APA), dozwolone od ustawy z 2016 r., są częściowo pokrywane przez niektóre towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych.

Ustawa Prawo sportowe z marca 2022 r. rozszerzyła nawet listę chorób, które mogłyby uzasadniać APA, np. o niektóre choroby przewlekłe, a także utratę samodzielności u osób starszych.

Dwadzieścia milionów ludzi

„Odpowiada to ponad 20 milionom ludzi we Francji” – wyjaśnia Martine Duclos, endokrynolog i fizjolog oraz dyrektor Krajowego Obserwatorium Aktywności Fizycznej i Siedzącego Trybu Życia (Onaps).

Na marginesie zauważa, że ​​korzyści płynące z aktywności fizycznej, czy to w profilaktyce, czy w leczeniu – nie biegania na 10 km, ale zwykłego chodzenia, wchodzenia po schodach czy prac w ogrodzie – są czasami nieznane sami lekarzom. „W ciągu dwóch lat zostało ono włączone do kształcenia studentów medycyny” – wyjaśnia.

Konkretnie, cykl adaptowanej aktywności fizycznej składa się z dwóch do trzech sesji tygodniowo przez co najmniej trzy miesiące, szczególnie w ośrodkach sportowych Maisons sport-santé utworzonych w 2019 r. Różni się on w zależności od chorób. Niedaleko Dunkierki (północ) autobusem z inicjatywy specjalisty onkologa stowarzyszenie DK Pulse dostarcza sesje do domów pacjentów.

Wsparcie finansowe na ocenę przedsesyjną osoby chorej na nowotwór w roku 2020 ustalono na kwotę 180 euro. Ale same sesje nie są jeszcze opłacone. Niektóre regionalne agencje ds. zdrowia (ARS) brudzą sobie ręce.

Niektóre badania mają poparcie, jak na przykład to przeprowadzone przez Stowarzyszenie Azur Santé w Nicei na pacjentach z chorobami układu krążenia.

„Rak i cukrzyca”

Tego lata w swoim raporcie z 2024 r. ubezpieczyciel zaproponował „rozpoczęcie tego wsparcia od skierowania go do osób chorych na raka lub cukrzycę”. Trwają dyskusje z władzami publicznymi.

Podczas Rady Olimpijskiej, która odbyła się w lipcu, Emmanuel Macron wyraził pragnienie, aby „adaptowana aktywność fizyczna była objęta prawem publicznym w ramach obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego lub uzupełniających organizacji zdrowotnych w ramach określonego rodzaju opieki”.

Pytanie brzmi, czy to pragnienie stanie się rzeczywistością w nadchodzącej ustawie o finansowaniu zabezpieczenia społecznego (PLFSS)? „Brak refundacji jest jedną z barier” w rozwoju APA, wyjaśnia Martine Duclos, która była zaangażowana w raport na temat sportu i zdrowia, zaprezentowany latem tego roku, w którym zaleca się leczenie „wszystkich chorób historycznych”.

Zwłaszcza że choroby te mogą dotykać populacje, które „nie mają wzajemnego ubezpieczenia” i „mają trudności z dostępem do opieki”. Dodaje, że sesja może kosztować „40 euro”, co jest ceną malejącą w przypadku grup. Zdaniem byłego posła Régisa Juanico (Génération.s) „potrzebujemy „drugiego aktu” aktywności fizycznej dostosowanej do spłaty”.

Autor Let’s Move, A Manifest for More Active Lifestyles wyjaśnia, że ​​„zacznijmy od nadrobienia pierwszej konsultacji”, oceny, ankiety i bezpłatnego doradztwa.

Według kilku badań, w tym badania przeprowadzonego przez National Cancer Institute w 2021 r., lekarze rzadko zalecają odpowiednią aktywność fizyczną ze względu na brak przeszkolenia, a także „brak wizji i środków finansowych”.

Były poseł mówił dalej: „Z wyjątkiem niektórych miast, takich jak Strasburg czy Libourne, które zostały silnie zmobilizowane ze względu na obecność woli politycznej, lekarz jest sam”. Czuwa także, aby ośrodki sportów zdrowotnych mogły uzyskać „trwałe finansowanie”.

Patrząc w przyszłość na debatę parlamentarną na temat PLFSS, przyznaje, że „trudnością komunikacyjną dzisiejszego rządu jest z jednej strony zwiększanie wydatków na opiekę zdrowotną, a z drugiej twierdzenie, że zajmiemy się innymi wydatkami”. on mówi.