Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rak: jak wirus, który „niszczy całe winorośle”, może pomóc naszemu układowi odpornościowemu w walce z rakiem

Rak: jak wirus, który „niszczy całe winorośle”, może pomóc naszemu układowi odpornościowemu w walce z rakiem

Midi Libre brała udział w jury Nagrody Kernera, przyznawanej młodym naukowcom wybieranym przez Fundację ARC za umiejętność publikowania wyników swoich badań nad nowotworami. Pierwszą nagrodę właśnie przyznano Armelowi Goingandowi za nową ścieżkę immunoterapii, leczenia wykorzystującego naszą naturalną odporność do walki z rakiem. Opiera się na wirusie, który niszczy… karmę.

Armelle Gingwand, badaczka w Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Strasburgu, opracowuje terapeutyczne nanocząsteczki, które mogą pomóc naszemu układowi odpornościowemu w walce z komórkami nowotworowymi. Zwraca uwagę, że pochodzi on od wirusa, o którym wiadomo, że niszczy całe winorośle, przyczepionego do części guza, z którym chce walczyć, i „aktywuje komórki układu odpornościowego, aby wywołać, podobnie jak szczepionka, odpowiedź immunologiczną skierowaną przeciwko temu nowotworowi. ukierunkowany nowotwór.” the Fundacja ArkaFundacja Badań nad Rakiem. Badania przeprowadzono na myszach.

Armelle Goingand, odbierająca nagrodę.

Wspomaganie układu odpornościowego pacjentów w walce z nowotworem Czy wypracowywana przez ostatnie 10 lat ścieżka immunoterapii jest jasna dla młodych badaczy?

Prawdą jest, że coraz lepiej rozumiemy, że układ odpornościowy jest w stanie rozpoznać komórki nowotworowe i to właśnie często się dzieje, gdy jesteśmy zdrowi: wszyscy mamy komórki, które rozmnażają się nieprawidłowo, a nasz układ odpornościowy jest w stanie rozpoznać i wyeliminować komórki nowotworowe . Oni.

Niestety, czasami to nie wystarczy. Możemy jednak spróbować uczynić go sprzymierzeńcem w niszczeniu komórek nowotworowych. Oczywiste jest, że immunoterapia rewolucjonizuje poszukiwania terapii przeciwnowotworowych. Coraz lepiej rozumiemy, w jaki sposób komórki nowotworowe potrafią „oszukać” układ odpornościowy. Musimy uczynić go naszym sojusznikiem.

Te immunoterapie, często łączone z innymi metodami terapeutycznymi, chemioterapią, radioterapią… są gorącym obszarem badań?

Tak. Na przykład przeciwciała anty-PDL1 i anty-PD1, obecnie stosowane klinicznie w połączeniu z innymi terapiami, są obecnie częścią obecnych metod leczenia.

Czy będąc młodym badaczem, „w sposób naturalny” podążasz tą ścieżką?

Nie, niekoniecznie… Immunologia zawsze mnie bardzo interesowała, ale początkowo skupiłam się na zagadnieniach autoimmunizacji, czyli wady układu odpornościowego, która zwraca go przeciwko nam, i podczas studiów magisterskich pracowałam w USA nad chorobami autoimmunologicznymi1 Do tego tematu doprowadził mnie splot okoliczności. Jest więcej rzeczy, niż mogłoby się wydawać, że są one wynikiem przypadku.

„Mamy inne przykłady wirusów roślinnych przydatnych w walce z rakiem, takie jak wirus tytoniu”.

Jak wpadłeś na pomysł pracy nad wirusem winorośli i powiązania go z walką z rakiem?

To już zupełnie inna sytuacja… Instytut Biologii Molekularnej i Komórkowej sąsiaduje z Instytutem Biologii Medycznej. Nad wirusem winogron pracował zespół, który dysponował wieloma narzędziami molekularnymi umożliwiającymi postęp w badaniach.

Przez przypadek użyliśmy go w domu. Jednak w literaturze znajdujemy inne przykłady wirusów roślinnych przydatnych w walce z rakiem, w szczególności wirusa tytoniu, który również został przekształcony w sposób umożliwiający przenoszenie wektorów.

Wszystko zaczęło się od dyskusji pomiędzy sąsiednimi badaczami.

Jak regulowane są badania nad rakiem?

Jak regulowane są badania nad rakiem?

Właściwie jest to nieprawdopodobne.

Tak, ale badania mogą również wynikać z wymiany poglądów podczas konferencji lub dyskusji naukowej…

Czy to niezwykłe możliwości wirusa i jego toksyczność sprawiły, że był on interesujący i dał ci pomysł wykorzystania go do cnotliwych celów?

Tak, ale modyfikujemy wirusa do tego stopnia, że ​​w ogóle nie jest już zaraźliwy. Upraszczając, wykorzystujemy jedynie ich „skórkę” i fakt, że ich budowa jest na tyle prosta i tak stabilna w czasie, że możemy je przechowywać w lodówce kilka miesięcy.

Wreszcie możemy „włożyć rzeczy do środka”.

„Możemy go dostosować do każdego rodzaju nowotworu, który chcemy wyeliminować”.

Wciąż jesteśmy w trakcie badań podstawowych i daleko nam do zastosowania ich u ludzi, więc jakie są kolejne kroki?

Pracujemy nad czymś, co nazywamy weryfikacją koncepcji i wiemy, że system działa. Najbliższa przyszłość to testy na komórkach ludzkich w laboratorium, po zakończeniu badań na modelu zwierzęcym, zwłaszcza badań związanych z toksycznością.

Przed nami jeszcze wiele pracy, zanim przystąpimy do pierwszych testów na ludziach.

Czy jesteśmy zatem na bardzo odległym horyzoncie, około dziesięciu lat?

Tak, w tej kolejności.

Co daje tyle nadziei w związku z tym wirusem?

Zaletą tego wirusa roślinnego jest to, że można go łatwo przystosować: możemy wybrać, w który fragment guza go umieścimy, skierować go na interesującą nas komórkę układu odpornościowego… Możemy go przystosować do każdego nowotworu, który chcemy go wyeliminować, w dość prosty sposób.

Jeśli chcemy mówić bardzo prosto, powiedziałbym, że mamy grę budowlaną z „dobrymi” klockami, które są bardzo wymienne i można je dostosować do zastosowania, którego szukamy, a także z zestawami guzów w zależności od wyzwania. Możliwe jest łączenie tego leczenia z innymi sposobami leczenia, ponieważ leczenie raka również nie daje rozwiązania: należy aktywować różne zjawiska biologiczne, z których każde ma swoją skuteczność.

Czy to Ty będziesz kontynuować poszukiwania, czy będziesz kontynuować?

Dotarłem do końca mojej rozprawy doktorskiej, która jest finansowana przez ARC i przedstawię ją wiosną. Jednak projekt ma być kontynuowany w tym laboratorium.

Czy inne zespoły na całym świecie pracują nad tym wirusem?

W przypadku tego wirusa nie. Ale w przypadku innych wirusów i podobnych systemów, także do celów szczepionek. Niektóre badania przyniosą ogromne rezultaty i mam nadzieję, że moje tak, a inne nie.

READ  Nowy protokół umożliwia podwojenie przeżywalności najcięższych przypadków