Całkiem symboliczny. Dwóch rosyjskich astronautów i amerykański astronauta przybyli w piątek 15 września na pokładzie kapsuły Sojuz na Międzynarodową Stację Kosmiczną w ramach rzadkiej współpracy w okresie napięć między Moskwą a Waszyngtonem.
Weteran rosyjski kosmonauta Oleg Kononenko i jego towarzysz Nikołaj Czub, a także astronauta NASA Loral O’Hara opuścili rosyjski kosmodrom Bajkonur w Kazachstanie zgodnie z planem na pokładzie rakiety o północy. Sojuz MS-24. Rosyjska Agencja Kosmiczna poinformowała w oświadczeniu, że załoga przybyła na Międzynarodową Stację Kosmiczną po trzech godzinach.
Wystrzelenie następuje niecały miesiąc po utracie rosyjskiej sondy księżycowej Luna-25, która rozbiła się na Księżycu w sierpniu. Porażka, która przywodzi na myśl trudności, z jakimi boryka się od lat rosyjski sektor kosmiczny, pomiędzy brakiem środków finansowych a skandalami korupcyjnymi.
„Dobrze się tam dogadujemy”
„To bardzo wyjątkowy moment i bardzo fajne uczucie być częścią czegoś większego niż my sami, co zjednoczyło tak wiele osób. Jestem podekscytowany tą misją. „oświadczył MI O’Hara (40 lat), której pierwsza podróż w kosmos odbyła się w czwartek podczas konferencji prasowej w Bajkonurze.
„Atmosfera jest dobra, załoga jest gotowa do wykonania wszystkich powierzonych jej zadań.”Ze swojej strony powiedział 39-letni Nikołaj Chub, który również odbywa swoją pierwszą podróż. Dodał, że podróże kosmiczne tak „Dziecięce marzenie” Któremu był oddany „Całe jego życie”.
Trzej astronauci zastąpią Rosjan Siergieja Prokopiewa i Dmitrija Petlina oraz Amerykanina Franka Rubio, którzy rok temu przybyli na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ich misja została przedłużona z powodu uszkodzenia statku powrotnego Sojuz MS-22, który według Moskwy doznał spektakularnego wycieku w grudniu 2022 r. podczas dokowania do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w wyniku niewielkiego uderzenia meteorytu. Dlatego Rosyjska Agencja Kosmiczna zdecydowała, że można go używać tylko w sytuacjach awaryjnych i jako alternatywę zdecydowała się wysłać statek kosmiczny MS-23.
Sektor kosmiczny to jeden z nielicznych obszarów, w których kontynuowana jest współpraca Rosji i Stanów Zjednoczonych, w kontekście poważnych napięć wywołanych konfliktem na Ukrainie. Amerykanin Loral O’Hara oszacował w czwartek, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna „Symbol pokoju i współpracy”. „W przeciwieństwie do tego, co dzieje się na Ziemi (…), Tam, gdzie kraje często się nie zgadzają, tam dobrze się dogadujemy, rozumiemy się i jesteśmy bardzo wrażliwi na punkcie naszych relacji. „Zawsze dbamy o siebie nawzajem”.Dodał Kononenko, lat 59.
„Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Pragnący być pionierem kulinarnym. Przyjazny miłośnik piwa.”
More Stories
Muzyka Nintendo: Le Spotify wyprodukowane na Nintendo
Cyberpunk 2077 nie umarł, CD Projekt ogłasza wielkie ogłoszenie dla całej społeczności
Nowa trójka astronautów wyrusza na chińską stację kosmiczną