Ja jestemSprawy między Polską a jej europejskimi partnerami piętrzą się w ostatnich tygodniach. Nowy dokument wyjaśnia to odnowione napięcie: podczas spotkania ambasadorów UE Polska zablokowała w ten piątek rano umowę o handlu i rozwoju „post-Cotonou”, która ożywiłaby stosunki między Europą a 79 krajami OACPS. Organizacji Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku). Polska jak dotąd nie zgłosiła sprzeciwu, wywołując konsternację wśród europejskich dyplomatów. Wymagany jest konsensus.
Do innych spornych plików dodano blokadę kontraktu z OACPS Ukraiński transport pszenicy i trudniejsze negocjacje w sprawie wspólnego zakupu amunicji dla Ukrainy. Tutaj, podczas gdy Polska chce kupować poza UE, Francja naciska na europejską lokalizację.
Węgry wycofały swoje weto
Umowa z OACPS została przedłużonaTraktat z Kotonu, podpisany w 2000 r., wygasł w lutym 2020 r. Umowa z Kotonu, która była przedłużana 4 razy, wygaśnie w czerwcu 2023 r., jeśli jej następczyni, umowa post-Cotonou, nie przejmie władzy. Jeśli na tym poprzestaniemy, od lipca 2023 r. nie będzie już porozumienia. Wspólna Rada UE-AKP nie może już spotykać się…
Czego spodziewał się Władimir Putin, który w kontekście wojny na Ukrainie wykorzystuje antyeuropejską narrację przeciwko Afryce. Z pewnością nie z taką postawą Europejczycy mobilizowali sojuszników w Afryce. Europejskie opóźnienia w ratyfikacji traktatu już zasłużyły na oskarżenia UE o hipokryzję ze strony krajów OACPS.
Czytaj więcejPutin, Xi Jinping, Erdogan: AfrykaDo tej pory europejscy dyplomaci mieli ogromne trudności z przekonaniem Węgier do wycofania weta. Rzeczywiście, dla Budapesztu niektóre aspekty umowy były problematyczne, zwłaszcza postanowienia dotyczące „przemieszczania się i migracji”. Węgry obawiały się, że artykuły te stworzą nowy pobór imigrantów do Europy.
W rzeczywistości nowa umowa oferuje dwie rzeczy: z jednej strony umożliwia obywatelom krajów Afryki, Karaibów i Pacyfiku legalną imigrację do UE dzięki wizom i łączeniu rodzin. Ale pod pewnym względem pomaga migrantom, w tym osobom ubiegającym się o azyl, wrócić do swoich krajów.
Sprzeciw wobec „Produktów zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”.
Budapeszt potrzebował dużo cierpliwości, aby przezwyciężyć niechęć Węgier, potwierdzając to i tłumacząc, że umowa jest wyważona: z jednej strony legalna, kontrolowana migracja, z drugiej wydalanie nielegalnych imigrantów. Odpowiada to zresztą ogólnej filozofii Europejskiej Konwencji o Migracji i Azylu w procesie przyjętym przez instytucje.
Czytaj więcejMigracje w Europie: Makronizm u podnóża „Murów”. Tak więc, po uspokojeniu Węgier, teraz kolej na Polskę, by wszystko zablokować. Artykuł umowy jest problematyczny. Jest to art. 29 ust. 5, który stanowi, że „Strony zobowiązują się do wspierania powszechnego dostępu do świadczeń zdrowotnych, w tym produktów związanych ze zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym oraz planowania rodziny. […]jak również włączenie zdrowia reprodukcyjnego do krajowych strategii i planów”.
Krótko mówiąc, mówimy o pigułce i edukacji seksualnej. Nie do końca niezgodne z kontynentem o rosnącej populacji. Ale Polska traktuje to jako milczące wsparcie Aborcja to temat tabu dla polskich konserwatystów. PiS obawia się, że podpisanie tego partnerstwa otworzy drzwi do narzucenia aborcji. To nie jest duch umowy po wygaśnięciu Kotonu.
Otrzymuj wszystkie aktualności prosto na swoją skrzynkę!
Pobierz go codziennie rano, od poniedziałku do piątku
ważne wiadomości:
Polityka, gospodarka, społeczeństwo, sport…
dmp
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE