„Bardzo bogaci nas zabijają”. W piątek rano grupa młodych ekologów zablokowała VIP-om wstęp na Stadion Narodowy w Warszawie, na którym odbywa się trzydniowy koncert amerykańskiej gwiazdy Taylor Swift. Aktywiści zebrali się z plakatami, zarzucając mu „oderwanie się” od kwestii ochrony środowiska.
Gdy samochody grupy Taylor Swift wjechały na Stadion Narodowy, pięciu członków „The Last Generation” zablokowało drogę, wyświetlając tabliczki z napisami „Bogaci żyją z nami” i „Zbyt bogaci nas zabijają”, po czym zostali otoczeni i aresztowani przez policję .
„Dziesiątki tysięcy ludzi cieszy się z wizyty Taylor Swift w Polsce. Setki tysięcy ludzi umrze w wyniku niekontrolowanego wykorzystywania 1% bogatych, w tym Taylor Swift” – wyjaśnili aktywiści na swoim Instagramie, oświadczając jednocześnie, że kochają muzykę gwiazdy.
„Jest symbolem oderwania się bogatych”
Zdaniem członków grupy, którzy w przeszłości wielokrotnie blokowali różne arterie stolicy Polski, „wybór Taylora jest oczywisty: jest on symbolem oderwania bogatych” od rzeczywistości środowiskowej, zwłaszcza ze względu na jego ruchy m.in. prywatny odrzutowiec. „Nie ma feminizmu bez działań mających na celu powstrzymanie zmian klimatycznych” – twierdzą aktywistki.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE