Według czeskich i polskich prognostów w niektórych częściach ich krajów na metr kwadratowy może przypadać nawet 400 litrów wody.
Opublikowany
Zaktualizowano
Czas czytania: 1 minuta
W związku z oczekiwanym przejściem cyklonu Boris w najbliższy weekend Europa Środkowa przygotowuje się na – według prognoz prognostów – najgorszą powódź od dziesięcioleci, która odbędzie się w czwartek 12 września. Według czeskich i polskich prognostów w niektórych częściach ich krajów w ciągu najbliższych czterech dni może pojawić się 400 litrów wody na metr kwadratowy, podczas gdy Austria i Słowacja przygotowują się na około 200 litrów.
Zaplanowane na ten weekend wydarzenia kulturalne zostały odwołane w czterech krajach przed przejściem cyklonu Boris. Aby podtrzymać te wyjątkowe opady, opróżniono zbiorniki i urządzenia do magazynowania wody, głównie w pobliżu zapór. W Polsce ostrzeżenia dotyczą południa kraju, w szczególności położonych nad Odrą miast takich jak Wrocław i Opole.
Zdaniem czeskiego ministra środowiska Petra Hladika, sytuacja w jego kraju „Może jak 1997 i 2002”. Powodzie w 1997 r. nawiedziły Morawy, na wschód od Republiki Czeskiej, zabijając 50 osób i powodując szkody o wartości miliardów dolarów. W tym regionie ponownie należy spodziewać się intensywnych opadów deszczu.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE