2 lutego polski rząd przyjął „Politykę energetyczną Polski do 2040 roku”.
Po przyjęciu planu energetycznego PEP2040, minister klimatu i środowiska Michael Kurtika powiedział: „Stoimy przed wyzwaniem budowy nowego systemu energetycznego w ciągu najbliższych dwóch dekad. Z jednej strony przyspiesza chęć przekształcenia polskiej gospodarki w system niskoemisyjny i zeroemisyjny, ale także konieczność zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego.
Polska produkuje obecnie większość energii elektrycznej z węgla i jest jedynym państwem członkowskim UE, które nie obiecuje osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r., Argumentując, że przejście na czyste źródła energii wymaga więcej czasu i pieniędzy.
Nowa polityka przewiduje, że do 2030 roku Polska będzie otrzymywać 23% energii ze źródeł odnawialnych. Projekt PEP2040. Projekt przewidywał moc wiatrową, zwłaszcza dla farm na Morzu Bałtyckim oraz otwarcie pierwszej w Polsce elektrowni atomowej w 2033 roku.
Żadne miejsce ani technologia nie zostały jeszcze wybrane dla pierwszej elektrowni jądrowej, a polski minister klimatu i środowiska Michael Kurtika spotkał się 2 lutego z przedstawicielami EDF, w tym z prezesem Jean-Bernardem Levy, podczas francuskiej podróży służbowej do Warszawy.
Minister Kurdika powiedział na Twitterze: „PEP2040 będzie naszym kompasem w przejściu na gospodarkę zeroemisyjną”.
Ogólny Komitet Energii PGE z zadowoleniem przyjął strategię. Prezes Wojciech Dąbrowski powiedział: „PEP2040 będzie naszym kompasem dla przejścia na gospodarkę zeroemisyjną:„ To dokument, na który czeka cały sektor energetyczny. Rozsądna zmiana, bezemisyjny system energetyczny i dobra jakość powietrza to filary PEP2040. To kluczowe elementy strategii GK PGE ”.
Jednak grupy środowiskowe są ważne. „Minister Kurdika – mimo że kieruje Ministerstwem Zmian Klimatu – zapomniał o suszach, powodziach czy huraganach, które często dotykają nas ze względu na zmiany klimatyczne” – powiedziała Jonah Blisovska, odpowiedzialna za klimat i energię w Greenpeace Polka. . „Plan jest również oderwany od realiów polityki europejskiej” – dodał.
Wcześniej w 2020 roku Michael Kurtika przedstawił plany budowy do sześciu bloków jądrowych w celu wsparcia przejścia na czystszą gospodarkę. Plan zakłada zmniejszenie udziału węgla w produkcji energii z 75% do 37% do 56% do 2030 r. I 11% do 28% do 2040 r. Powiedział, że Polska zainwestuje 50 miliardów złotych (40 miliardów dolarów). W energetyce jądrowej pierwszy reaktor, który zostanie wprowadzony do użytku w 2033 r.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE