Polska jest krajem, który przoduje w przyjmowaniu ukraińskich uchodźców (patrz ramka poniżej). To także jeden z krajów najbardziej zagrożonych przez Rosję, sąsiad, który w historii wyrządził tyle szkód i który w rzeczywistości zawsze budził nieufność. Wraz z kształtowaniem się nowego porządku świata od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i towarzyszących mu zachodnich sankcji wobec Moskwy, Polska chce wyrwać się z zależności gospodarczej od Rosji. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w piątek szereg działań zwanych „tarczą antyputinowską”, które jego zdaniem mają na celu „podważenie polskiej i europejskiej gospodarki”, ale także ograniczenie inflacji, ochronę zatrudnienia i przeciwstawienie się „wymuszeniom gazowym”. . Z Moskwy.
„Będziemy działać na rzecz uwolnienia polskiej i europejskiej gospodarki od jej rosyjskiego charakteru, bo dziś Polska jest w czołówce tych wszystkich krajów, które starają się inspirować innych do odchodzenia od zależności od rosyjskiego gazu, ropy i węgla” – powiedział polski premier. zdeklarowany. Podczas konferencji prasowej. Dodał, że celem „tarczy antyputinowskiej” jest przeciwstawienie się „wpływowi szantażu gazowego Putina”, a przede wszystkim „zapobiegnięcie wzrostowi cen produktów spożywczych”.
W rezultacie państwo zainwestuje trzy miliardy złotych (636 mln euro) w państwową spółkę Gas-System, która buduje i eksploatuje gazociągi oraz terminal gazowy w porcie w Świnoujściu na zachodzie kraju. W szczególności Gaz-System buduje gazociąg bałtycki, który przed końcem roku ma transportować norweski gaz do Polski i zmniejszać uzależnienie kraju od rosyjskiego gazu.
Walcz z inflacją
W ubiegłą sobotę polski premier zapowiedział przedłużenie tymczasowych działań podjętych pod koniec listopada w celu zwalczania wysokiej inflacji. Środki te polegały w szczególności na szeregu tymczasowych obniżek podatków. Wzmocniona na początku lutego tarcza antyinflacyjna znacząco obniżyła stawkę podatku VAT na gaz (z 23% do 8%, a od 1 lutego do 0%). Obniżony został także podatek VAT na energię elektryczną, paliwa, ciepło i nawozy. Inflacja w Polsce szybko rośnie – w styczniu osiągnęła 9,2% – a w ubiegły poniedziałek złoty zbliżył się do symbolicznego progu 5 złotych za euro, po czym nieznacznie wzrósł. Polski Bank Centralny (NBP) ogłosił niedawno podwyżkę swojej podstawowej stopy procentowej do 3,50% w porównaniu do poprzednio wynoszącego 2,75%.
Nowe środki
Aby powstrzymać i tak gwałtowny wzrost cen żywności, państwo wypłaci rolnikom dotkniętym rosnącymi cenami nawozów dodatek w wysokości 500 zł (około stu euro) na hektar gruntów ornych i połowę tej kwoty na hektar pastwisk. . Pułap tej pomocy zostanie ustalony na pięćdziesiąt hektarów na gospodarstwo.
Jej wysokość nawiązuje do dodatku na dziecko „500+”, głównego środka stosowanego przez rządzący w Polsce od 2015 roku konserwatywny rząd, który zyskał uznanie zwłaszcza ze strony grup społecznych znajdujących się w niekorzystnej sytuacji.
Wśród innych sektorów gospodarki dotkniętych konsekwencjami wojny na Ukrainie i zachodnich sankcji wobec Rosji Mateusz Morawiecki wskazał na transport drogowy, obszar, w którym Polska jest bardzo silnie obecna w Europie.
Zapytany o zakupy rosyjskiego węgla i ewentualny zakaz, odpowiedział: „Poczekajcie na odważne decyzje Komisji Europejskiej” i podkreślił, że Polska szuka dostaw z Republiki Południowej Afryki, Australii, Kolumbii i Stanów Zjednoczonych. United „Wszędzie, gdzie nie bylibyśmy”. szantaż”.
—————-
Dwie trzecie ukraińskich uchodźców przebywa w Polsce
Polska Straż Graniczna poinformowała, że w piątek liczba osób przybywających z Ukrainy do Polski, aby uciec przed rosyjską inwazją, przekroczyła dwa miliony. Większość z nich to kobiety z dziećmi. Porównując tę liczbę z całkowitą liczbą ukraińskich uchodźców opublikowaną przez ONZ, widzimy, że dwóch na trzech przedostało się do Polski. Wielu z nich pragnie jednak kontynuować podróż do Europy Zachodniej lub Kanady. Według danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, całkowita liczba uchodźców uciekających przed inwazją Rosji na Ukrainę przekroczyła w czwartek 3,1 miliona. Zdecydowana większość z nich to obywatele Ukrainy. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji podała w środę, że z Ukrainy uciekło około 162 000 obywateli państw trzecich.
Organizacja Narodów Zjednoczonych również odnotowała około dwóch milionów osób wewnętrznie przesiedlonych. W ostatnich dniach polskie władze zauważyły spadek liczby przybyszów. Liczby zarejestrowane w piątek między 23:00 GMT a 6:00 GMT były zatem o 41% niższe niż w tym samym okresie poprzedniego dnia. W czwartek ogólny spadek w ciągu dnia wyniósł 11%. Co więcej, od rozpoczęcia rosyjskiej ofensywy 24 lutego granicę polsko-ukraińską w przeciwnym kierunku przekroczyło 227 tys. osób.
W Polsce masowy przyjazd Ukraińców został pozytywnie przyjęty przez społeczeństwo i władze. Od środy Ukraińcy mogą oficjalnie rejestrować się w gminach, w których zamieszkują, aby skorzystać ze szczególnego dostępu do świadczeń zdrowotnych i czasowo posyłać swoje dzieci do szkoły.
(z AFP)
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce