Musiała wygrać, żeby się zakwalifikować, zrobiła to. Francja pokonała Polskę w sobotni wieczór w Aix-en-Provence (30-27). Tę samą rywalkę pokonała już w środę w Gdańsku (38-28). Ale tym razem The Blues mają jeszcze jeden powód do świętowania zwycięstwa: mają oficjalnie zagwarantowany udział w Euro 2024 (10-28 stycznia). Nawet jeśli to tylko kwestia czasu do kolejnego finalisty.
Mecz był jednak wyrównany. Francuzi szybko objęli prowadzenie, ale nie zdołali go powiększyć. Polakom udało się nawet wyrównać dzięki Arcadiusowi Moreto (8-8 w 16., a potem 10-10 w 20.). Następnie Dika Mem Tricolor Backlit wziął sprawy w swoje ręce. Samotnie na siedmiu metrach Barcelona ukarała hojność rywala i przed przerwą strzeliła trzy gole.
uparte słupy
Francuzi w końcu odzyskali przewagę, w szczególności dzięki ośmiu obronom Vincenta Girarda w pierwszym sezonie. Oprócz unikania przyjmowania większej liczby celów, marsze te dawały możliwości francuskim kontratakom. To pozwoliło im prowadzić do przerwy (16:14). Po jego powrocie z szatni The Blues zacieśnili linię obrony, a Charles Bolzinger idealnie zastąpił Vincenta Gerrarda (świętującego 150. wybór).
Benoit Coconde strzelił gole, Dika Meem asystował, a Timothée Nguessan dał Francji piąte prowadzenie (21-16, 36). Polska mimo wszystko utrzymała się w grze, momentami była blisko, ale nigdy do końca nie zmniejszając dystansu. Bez błyskotliwości, ale dzięki talentowi mistrzowie olimpijscy byli skazani na zwycięstwo.
Najbardziej utalentowany blues
„Może dojść do reakcji ze strony Polski” – ostrzegł Guillaume Gilles przed meczem do mikrofonu L’Equipe. I trener się nie mylił. Polacy prowadzeni przez 16-krotnego bramkarza Adama Murawskiego nie tylko stawiali opór po środowej porażce. Ale przebłyski Deca Meema (łącznie 5 bramek) czy Dylana Nahi (5 bramek) wystarczyły, by The Blues wygrali (30-27).
„Damy czas na grę, przejście przez określoną liczbę prób i zrzeszeniom graczy” – ostrzegał przed spotkaniem Guillaume Gilles. Niektórzy wygrali na punkty, jak Charles Bolzinger i jego siedmiu kolegów z drużyny w drugiej połowie. Bramkarz Montpellier, bliski braciom Karapatek, pozycjonuje się jako potencjalny następca Vincenta Girarda.
Bez błyskotliwości francuska drużyna zaprezentowała najważniejsze elementy przed publicznością w Aix-en-Provence. The Blues doskonale wynegocjowali mecze eliminacyjne do Euro 2024, odnosząc cztery zwycięstwa w czterech meczach. Ale oni to wiedzą, dla nich liczy się tylko jedno: medale.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa