Rok po opuszczeniu finałów Mistrzostw Świata 2022 na własnym boisku, Polska zakwalifikowała się do sobotniego finału Euro-2023, pokonując Włochy przed własną publicznością w Rzymie.
Włochy kibicowało 11 000 widzów, ale tym razem magia rzymskiego pałacu sportowego nie zadziałała.
Imponujący zwycięzcy francuskich mistrzów olimpijskich (3:0) w czwartkowym półfinale przed wiwatującą publicznością Włosi nigdy nie mogli sprawić kłopotu Polsce, która wygrała 3 sety do 0 (25-20, 25-21, 25-23) .
Pokonując swoich największych rywali we wszystkich obszarach, Polacy byli w stanie pochwalić się umiejętnością Wilfreda Lyona, który zdobył 13 punktów. Urodzony na Kubie napastnik dręczył Włochów swoimi serwisami, z których jeden osiągnął prędkość 136 km/h.
Dzięki Leonowi i Norbertowi Huberom (12 punktów) Polska po 14 latach zdobyła drugi tytuł mistrza Europy. Przełamał także klątwę Euro związaną z zajmowaniem trzecich miejsc (2011, 2019, 2021).
Na rok przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu w 2024 r. Polska jest dominującą drużyną w świecie siatkówki, ze statusem nr 1 na świecie w rankingach FIVB, zwycięstwem w Lidze Narodów 2023, a teraz także europejską koroną.
Ale Włochy mają zasoby, a w drużynie gra Daniel Lavia (13 punktów), a także brązowa medalistka Słowenia po popołudniowym zwycięstwie 3:2 nad Francją w meczu o trzecie miejsce.
Trzy pierwsze miejsca na tych mistrzostwach Europy będą teraz kontynuować udział w olimpijskim turnieju kwalifikacyjnym, aby zdobyć wizę olimpijską, co w siatkówce zawsze jest trudne.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE