Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Pierwszy parlamentarny ruch mający na celu liberalizację dostępu do aborcji

Pierwszy parlamentarny ruch mający na celu liberalizację dostępu do aborcji

W październiku do władzy doszła koalicja partii prounijnych, obiecując zalegalizowanie aborcji.

Opublikowany


Czas czytania: 1 minuta

Donald Tusk, Premier RP, 11 kwietnia 2024 r. w Warszawie (Polska).  (NURPHOTO/AFP)

„Dotrzymujemy słowa! Parlament zajmie się wszystkimi propozycjami dotyczącymi praw do aborcji”Premier Donald Tusk powitał Sojusz Obywatelski. W sieciach społecznościowych. Cztery projekty tekstów liberalizujących dostęp do aborcji w Polsce, złożone przez członków rządzącej koalicji prounijnej, w piątek 12 kwietnia przeszły przez parlament pierwszą przeszkodę. Wniosek o odrzucenie tych tekstów został odrzucony przez posłów.

W październiku do władzy doszła koalicja partii prounijnych, obiecując zalegalizować aborcję, obiecując zalegalizować aborcję tylko wtedy, gdy ciąża jest wynikiem napaści na tle seksualnym lub stosunku płciowego albo ma bezpośredni wpływ na życie lub zdrowie matki. . Proponowane ustawy mające na celu zapewnienie kobietom większych praw reprodukcyjnych muszą teraz zostać przedłożone specjalnej komisji parlamentarnej.

Zakaz prezydenta

Jednak nawet jeśli parlament zatwierdzi reformy, jest mało prawdopodobne, aby prezydent Andrzej Duda, powiązany z konserwatywną, katolicką i nacjonalistyczną partią opozycyjną PiS, podpisał ustawę. Koalicji rządzącej utworzonej przez Sojusz Obywatelski i jego partnerów Trzeciej Drogi (Chrześcijańsko-Demokratycznej) oraz Lewicę brakowało większości trzech piątych potrzebnej do odrzucenia weta prezydenta.

W przypadku impasu koalicja będzie musiała poczekać do przyszłorocznych wyborów prezydenckich, mając nadzieję na wyłonienie Andrzeja Dudy jako kandydata liberalnego.

READ  Wojna na Ukrainie: Polska dystrybuuje pigułki antyradiacyjne w obliczu zagrożenia nuklearnego