Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Metz nigdy wcześniej o tym nie wiedział

Metz nigdy wcześniej o tym nie wiedział

Ostatni francuski zawodnik w wyścigu po odejściu Benjamina Ponziego dzień wcześniej na emeryturę, Arthur Rinderknech wyszedł z kolei w piątek w ćwierćfinale. Varroa nie była w wadze ciężkiej (6-3, 6-2) przeciwko Paulowi Hubertowi Hurkaczowi, zdobywcy tytułu w singlu i deblu w Moselle i światowym numerze 10. Po raz pierwszy od powstania turnieju nie będzie ograniczeń w półfinałach.

Po raz pierwszy od powstania turnieju nie będzie Francuza w półfinale w Metz. Arthur Rinderknech, ostatni z trójki wciąż w rywalizacji po przegranej przez Benjamina Ponziego z Holgerem Ronem w czwartkowy wieczór, również zabrał drzwi, po suchej porażce (6-3, 6-2, 1:06) w piątek w kwartecie. finały przeciwko Hubertowi Hurkazowi. Trzeba powiedzieć, że Varroa miał przed sobą mistrza ostatniej wersji. W 2021 roku Polak nie tylko wygrał singla, ale też nie poprzestał na tym, że w deblu po sukcesie u boku swojego rodaka Jana Zielińskiego podniósł trofeum Mozeli Championship w deblu. Oczywiście Hurkacz jest faworytem do odniesienia sukcesu i to nie tylko dlatego, że zajmuje 10. miejsce w światowych rankingach. Rinderknech mógł to zobaczyć w piątek podczas drugiego jednostronnego ćwierćfinału, w którym obrońca tytułu wszedł do niefortunnego finału Challenger Championship w Vancouver w zeszłym miesiącu (porażka w finale z innym Francuzem, Constant Lestienne).

W Miami Rinderknech wytrzymał zestaw, ale nie tym razem

Znacznie mniej komfortowy niż w swoich pierwszych dwóch meczach, przeciwko Munnarowi i Basilashvili, obrońca Sebastian Villette nie zaciążył zbytnio na mistrzu nowego miejsca i już robi wrażenie po powrocie do Metz, przeciwko Dominic Thiem w czwartek. W Miami 26 marca, podczas ostatniej konfrontacji między dwoma mężczyznami, dziś gracz zajął 60. miejsce w ATP i miał przewagę w postaci oporu swojego kata w (pierwszym) secie. Tym razem nie było meczu. Rinderknech, który szybko załamał się w obu wyścigach, szybko wziął wodę, nie będąc w stanie zbliżyć się do bieguna, który był w drodze po swoje trofeum. W sobotę przeciwstawi się kolejnemu spotkaniu Hurkacza z Włochem Lorenzo Sunego, który również przegrał w dwóch setach (6-4, 6:4) w pierwszym dzisiejszym meczu Sebastiana Kordy.

READ  Euro 2024: Kylian Mbappe zdobywa bramkę po powrocie do gry po kontuzji, ale Francja remisuje z Polską