Od otwarcia w 2021 roku TSC Arena w Backa Topoli w północnej Serbii miała okazję gościć kilka międzynarodowych meczów piłki nożnej. Ale wydarzenie, które odbędzie się 25 listopada o godzinie 16:30, będzie wyjątkowe. Na boisku nie ma w kraju klubu, ani jego reprezentacji. W sobotę izraelski klub Maccabi Tel Aviv oficjalnie zmierzy się „u siebie” z Ukrainką Zorią Ługańsk, w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
Spotkanie, policz do 3H Dzień najmniejszych europejskich pucharów miał odbyć się miesiąc wcześniej na stadionie Bloomfield, w nadmorskim mieście państwa hebrajskiego, tradycyjnej kryjówce „Zera”. Ale był atak przeprowadzony przez islamski ruch Hamas 7 października na terytorium Izraela. Następnie reakcja militarna na palestyńską Strefę Gazy. W tym kontekście UEFA, organ zarządzający europejską piłką nożną, podjęła decyzję o nieorganizowaniu żadnych meczów w Izraelu „do odwołania”. Pomiar bezpieczeństwa. Z tych samych powodów mecz odbędzie się za zamkniętymi drzwiami.
Przeciwnicy Maccabi Tel Aviv dobrze wiedzą o tym przymusowym wygnaniu: minęło dziewięć lat, odkąd Zoria Ługańsk, klub z Donbasu we wschodniej Ukrainie, ostatni raz kopnął piłkę na stadionie Avanhard. Kompleks został częściowo zniszczony podczas starć wspieranych przez Rosję separatystów z ukraińskimi siłami rządowymi latem 2014 roku. Wydarzenie to, wraz z ogłoszeniem przez rebeliantów Republiki Ługańskiej (rosyjska nazwa Ługańska) w tym samym roku, doprowadziło do powstanie formacji. Pobyt na obszarze pozostającym pod kontrolą Kijowa, w Zaporożu, 400 kilometrów na zachód.
Ponieważ macierzysty stadion – Slavutić Arena – nie został zatwierdzony przez UEFA, zespół nadal musiał pokonywać setki dodatkowych kilometrów, aby rozegrać swoje „u siebie” europejskie mecze. Około 900 km do Odessy. Ponad 1300 km do Lwowa. Do tego stopnia, że 19 października 2017 roku, gdy Zorya gościła Herthę Berlin w fazie grupowej Ligi Europy, miejscowi byli dalej od domów niż goście.
„Nie dajmy się załamać pod presją”.
W związku z wkroczeniem wojsk rosyjskich do kraju 24 lutego 2022 roku klub musiał podjąć decyzję o przeniesieniu się dalej. Tym razem skierował swój cel poza swoje granice: do Lublina w Polsce, gdzie 9 listopada odbył się pierwszy dublet przeciwko Maccabi Tel Aviv. Tego wieczoru Ukraińcy weszli na plac z flagą narodową na ramionach. Kapitan drużyny przeciwnej Eran Zahavi podniósł białą flagę z dwoma niebieskimi paskami ozdobioną Gwiazdą Dawida. On i jego koledzy również nosili czarną opaskę z numerem „240”, nawiązującym do liczby zakładników porwanych podczas ataku Hamasu.
Po zwycięstwie swojej drużyny (0:3) Eran Zahavi wyjaśnił, że przeżywa sprzeczne uczucia. Radość z narzucania się. Ból i niepokój, gdy jego krajem wstrząsa wojna. Musieliśmy tu przyjechać, wykonać swoją pracę, pokazać siłę mentalną i nie załamać się pod presją. „Mam tylko nadzieję, że możemy uszczęśliwić ludzi w domu”.podsumować.
„Piłka nożna nie jest obecnie tak ważna w porównaniu z rzeczywistością”.– nalegał środkowy napastnik na konferencji prasowej. Na poziomie sportowym sobotnie spotkanie ma kluczowe znaczenie dla przyszłości obu drużyn w rozgrywkach: po meczu w grupie B obie drużyny mogą nadal mieć nadzieję na kontynuację swojej europejskiej przygody. Maccabi Tel Aviv zajmuje obecnie drugie miejsce z 6 punktami, za belgijskim Lagantoise (10 punktów); Zoria Ługańsk jest na trzecim miejscu z 4 punktami.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa