Dobry punkt dla drużyny Hackmana i zły dla drużyny Saint-Eur, ponieważ Lens i Le Havre zremisowały w sobotę podczas 28. rundy ligi francuskiej (1:1). Przemysław Frankowski (58) przełamał impas dla miejscowych, którzy kontrolowali grę, ale nie byli wystarczająco realistyczni. Emmanuel Sabi wyrównał po rzucie karnym (78. minuta). Zawodnicy Franka Hayesa zakończyli serię dwóch porażek, ale są sfrustrowani faktem, że w wyścigu do Europy nadal pozostają w tyle. Zespół Luki Elsnera robi dobry ruch w walce o utrzymanie.
Po niedawnym pokonaniu przez rywali Niceę (1:3) i Lille (2:1) podopieczni Lizbony rozpoczęli mocno na murawie na wciąż wypełnionym stadionie Stade Bullaert i szybko wyprowadzili na orbitę swojego napastnika Ilie Wahiego. Były Montpellier oddał pierwszą strzałę z ostrego kąta (7), a następnie na następnym rogu zderzył się z bramkarzem drużyny przeciwnej Arthurem Desmasem (8). Kilka chwil później żwawy El Wahi oddał wspaniały akrobatyczny strzał nożycowy po rzucie rożnym, jednak piłka trafiła w poprzeczkę (11. minuta).
Frankowski osiąga dobre wyniki z sukcesem
Na początku sędziowie byli tak wstrząśnięci, że udało im się odpowiedzieć. Zwiększyli tempo pressingu, a Daler Kuzyaev poszedł podać piłkę do Bryce’a Samby (13. pozycja). W planie zbliżonym do planu 3-4-3 Yacine Kashta, Osama Targalin i goście zaczęli pokazywać swoje techniczne umiejętności, aby zatrzymać przeciwników i nakarmić atakujący duet Andre Ayew – Emmanuel Sabbi. Pomimo bezbramkowego remisu w pierwszej połowie, dyskusja była otwarta i zacięta.
Chcąc dodać swojemu zespołowi dodatkowego twórczego akcentu, Hayes wypuścił Neila El Aynaoui w miejsce Salisa Abdela Samada, który również był kontuzjowany (46). Ten wybór opłacił się Lenso Bite, zwłaszcza że Florian Sotoka był w opłakanej formie. 33-letni napastnik myślał, że otworzył wynik, jednak Wahi początkowo był na spalonym (53). Jeśli Kevin Danso posłał strzał tuż obok bramki (57. minuta), Frankowski był w stanie minąć Dismasa prawą nogą z lewego skrzydła i mniej więcej otworzył wynik (1-0, 58. minuta).
Trochę świeżego powietrza w Le Havre
RCL znalazł błąd, ale potem zabrakło mu oddechu i ambicji, aby wyrwać się na przerwę. Obaj sędziowie pozostali w grze i wierzyli, że uda im się wyrównać. Ayew i Gautier Lloris zostali sfaulowani z odległości sześciu metrów (74), po czym Saby otrzymał rzut karny po faulu Rubena Aguilara (75). Amerykanin zmienił oblicze kary, gdy Bryce sfaulował Sambę, a następnie świętował saltem (1-1, 78. minuta).
Zaniepokojeni Sang et Or dali z siebie wszystko i bezlitośnie zakończyli mecz. Jednak pozostali zdezorientowani w obliczu walecznych przeciwników. Pomimo łącznie 18 strzałów, w tym 8 celnych, musieli zadowolić się remisem, podobnie jak w pierwszym meczu (0:0) i przegrali kolejną Ligę Mistrzów. Zajmujący tymczasowo piąte miejsce w tabeli, wkrótce będą musieli lepiej spisać się w starciu z Metzem i Clermontem, dwoma zdegradowanymi zawodnikami, do których Le Havre ma niewielką przewagę.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa